No spoko ale nie zrobił niczego wielkiego tak naprawdę, to tak jakby wrzucać znaleziska, że bułki, wędliny ITD dojechały do Lidla... I w razie wątpliwości, tak też jestem ratownikiem
@szymon362: Z jednej strony niby tylko wykonał swoją robotę prawidłowo, ale to niestety nie zawsze jest normą. Szczególnie na takich mniejszych obiektach bez tłumów. Patrzy w telefon, poszedł sobie gdzieś, czy jest tylko wbity jako ratownik, ale w międzyczasie sprzedaje bilety, albo kurtki wydaje. Także trzeba doceniać, że tam jest wszystko jak należy, a ratownik wykonał swoje zadanie. Dla dobrej roboty zawsze plusik ;) Niezależnie czy to bezpieczne prowadzenie autobusu,
a prawda jest taka, że zaniedbał swoje obowiązki, bo nie powinien pozwolić nieumiejącemu pływać dzieciakowi wejść na głęboką wodę
@Whilermo: To sobie teraz wymyśliłeś. Jakby ratownik miał każdego wypytywać czy potrafi pływać, to za plecami drugi by mu utonął. A i to bez różnicy, czy dzieciak, bo dorośli też często nie potrafią. Ratownik ma pilnować, a nie prowadzić ankiety. Zresztą i tak nie zapamięta wszystkich ;) Mógłby kogoś nie wpuścić
Praca ratownika musi być #!$%@?. Cały dzień nic nie robisz tylko patrzysz na basen. Od tego nic nie robienia czas się dłuży. A kiedy raz, na ten cholernie rzadki moment coś się dzieje, musisz być gotowy i to zauważyć.
W zeszłym roku w Szklarskiej Porębie na basenie w hotelu, w ciągu tygodnia dwa razy uratowałem życie dzieciakom, bo ratownika nie ma. Tak, jestem dumny i jest mi przyjemnie na serduchu ( ͡º͜ʖ͡º)
Szanuje ratownika. Ja za małolata na zielonej szkole się topiłem, w totalnym chaosie "dopłynąłem" do brzegu odbijając się od dna i machając rękoma w jednym kierunku. Gdy udało mi się dostać do brzegu basenu ratownik opierdzielił mnie za głupie zabawy, a wychowawczyni dała mi karę na wychodzenie z pokoju. Do dzisiaj wzięcie prysznica to max jeśli chodzi o kontakt z wodą na jaki mogę sobie swobodnie pozwolić.
@eXtermi14: W podstawówce mialem raz zastępstwo wuefistki na basenie, a glupią cipe nie interesowało że nie umiesz pływać - masz skakać na bombe. Jak skoczyłem to do brzegu basenu szedłem po dnie... obrzydziła mi do dziś pływanie a już zaczynałem ogarniać z deską.
Kiedyś, gdy jeszcze rok zaczynał się od 1-ki, znalazłem się w podobnej sytuacji. Stary emeryt wykopał mi niechcący deskę z rąk, gdy płynąłem strzałką trzymając ją przed sobą, a on mnie wyprzedzał. Nawet tego nie zauważył. Miałem już czarno przed oczami, gdy wyłowiła mnie jakaś kobieta, która akurat przepływała obok i tylko dlatego mnie zauważyła. Ja sam byłem zawieszony między dnem, a powierzchnią. Kosmos.
Komentarze (91)
najlepsze
@sfro:
@Whilermo: To sobie teraz wymyśliłeś. Jakby ratownik miał każdego wypytywać czy potrafi pływać, to za plecami drugi by mu utonął. A i to bez różnicy, czy dzieciak, bo dorośli też często nie potrafią. Ratownik ma pilnować, a nie prowadzić ankiety. Zresztą i tak nie zapamięta wszystkich ;) Mógłby kogoś nie wpuścić
Komentarz usunięty przez moderatora
"Bezbronne dziecko topi się na basenie. Co w tym czasie robi ratownik??? [ZOBACZ FILM]"
( ͡° ͜ʖ ͡°)ノ⌐■-■