Do kręgarza bym nie poszedł, ale przecież zarówno ortopedzi jak i fizjoterapeuci czasem nastawiają szyję i/lub kręgosłup. Raz ortopeda jak mnie odpowiednio nacisnął, to chrupnęło mi dosłownie w całym kręgosłupie od dupy aż po szyję i do końca dnia chodziłem prosty jak zapałka. Wiadomo, że efekt takiego wyprostowania jest tymczasowy, ale zluzowanie ewentualnych zrostów utrzymuje się znacznie dłużej.
Jakby ktoś był ciekaw co to za urządzenie ze wskazówką, to ono pokazuje różnicę temperatur pomiędzy dwoma punktami. W sumie to chyba nawet ma prawo działać przy lokalizowaniu jakichś zapaleń.
Komentarze (42)
najlepsze
To konto ojca :)
Komentarz usunięty przez moderatora