MPK Łódź: Pani Milena dostała mandat, gdy... czekała aż zwolni się biletomat

Nie zdążyła kupić biletu w tramwaju, bo z jedynego biletomatu korzystał w tym czasie ktoś inny. Mimo to, kontroler był niewzruszony i ukarał pasażerkę.

[ixem]

"Rozstrzygające będzie obejrzenie nagrania z monitoringu. Jeśli okaże się, że rzeczywiście pasażerka nie miała możliwości kupna biletu, bo biletomat był zajęty, jej skarga zostanie uwzględniona"

I sprawa się wyjaśni, a co jeśli interpretacja monitoringu nie będzie jasna i pasażerka przedłużała zakup biletu? Sprawa do rozstrzygnięcia w sądzie? ¯\_(ツ)_/¯

[TENktoryWIEgdzieJESTmiod]

@joksik: Kontroler zniknie, nagranie zniknie, autobus też zniknie a wszystko to przez panią która przedłużała zakup biletu.

Swoją drogą jestem ciekaw jak kontroler jest w stanie określić że dana osoba celowo przedłuża zakup biletu i najważniejsze jak można to efektywnie zrobić w przypadku automatu biletowego.

[eich]

Tendencyjny artykuł pokazujący panią Milenę jako pozbawioną winy poszkodowaną. Prawda może okazać się inna.

Jak tłumaczy Bartosz Stępień z MPK Łódź, z wypowiedzi kontrolera wynika, że pasażerka celowo przedłużała kupno biletu. - Wysłuchaliśmy już argumentów obydwu stron. Każda strona przedstawiła swoje racje. Rozstrzygające będzie obejrzenie nagrania z monitoringu. Jeśli okaże się, że rzeczywiście pasażerka nie miała możliwości kupna biletu, bo biletomat był zajęty, jej skarga zostanie uwzględniona - tłumaczy Stępień.

[nieocenzurowany88]

@eich : daliby zdjęcie pani Mileny to byśmy wydali na wykopie wyrok, a tak to nie wiadomo jak się to skończy.

[BumboKlaat]

@staszaiwa: Jak ładna to jest niewinna, to chyba jasne.

[Peter_Mountain]

Kilka lat temu miałem podobną sytuację - wsiadłem na tył bardzo zatłoczonego autobusu (stałem na schodach), miałem kupiony bilet papierowy, chciałem go skasować, ale nigdzie nie widziałem kasownika. Autobus ruszył i zacząłem się przepychać i szukać (myślałem, że jest na samym końcu), jak zacząłem zawracać do środka to jakiś gość mi stanął na drodze i mówi "Kontrola biletów". Tłumaczę mu, że nie skasowałem jeszcze bo nie widziałem kasownika, na co on, że

[R.....k]

@Peter_Mountain: mogłeś tego kanara zlać ciepłym moczem i nie musiałeś czekać na policje

[Peter_Mountain]

@Readontk: I narazić się na szarpaninę z trzema osiłkami? Nie, dziękuję, 100zł mandatu nie było warte takiego rozwoju wydarzeń.

[ffrreeaakk]

W regulaminie kanarów albo mpk jest punkt, że nie można przystąpić kontroli bez upewnienia się, że każdy kto chciał kupić i skasować bilet zdążył to zrobić. Nagranie zweryfikuje, czy pani się ociągała i poderwała dopiero jak zobaczyła kontrolę, czy rzeczywiście chciała go kupić, ale nie miała takiej szansy.

[MajorToJestKajor]

@ffrreeaakk: teoretycznie tak, w praktyce kanarzy od razu po ruszeniu tramwaju/autobusu kasują bilet i rozpoczynają kontrolę. Wtedy mogą powiedzieć że skoro sami zdążyli skasować to każdy inny też mógł

[ffrreeaakk]

@MajorToJestKajor: Była nie tak dawno temu sytuacja, że pani wsiadła z torbami do zatłoczonego tramwaju w Łodzi i przepychała się z biletem w ręku ostentacyjnie krzycząc "przepraszam, muszę skasować bilet", ale zanim dotarła to ciach kontrola. Odwołała się i jej to uznali powołując się własnie na to, o czym napisałem. Jak znajdę link to dopiszę.

[Aeon]

Nie raz byłem w autobusie 4 czy 5-ty w kolejce do biletomatu, a kanary siedzące tuż obok zaczynały sprawdzać bilety dopiero po tym jak ostatnia osoba kupiła bilet w automacie. Inna sprawa, że automaty potrafią robić cyrki np. przy płatności kartą, przy piknięciu w terminalu nagle wywala do menu głównego i nie wypluwa biletu, albo płatność gotówką wypluło mi resztę, ale nie wydało biletu.

[kk87ko0]

@Aeon: kiedyś wszedłem do autobusu, ktoś już coś klikał przy biletomacie, zobaczył mnie i ustąpił mi aby mógł kupić bilet, jak kupiłem pyta się mnie czy automat działa, no działał, po czym zaczął opowiadać że ludzie często się tłumaczą, że automat nie działał i dlatego nie kupili biletu, w tym samym czasie wyciągał swoją legitymację, bo to był kanar i rozpoczęła się kontrola:)

PS Mi też się zdarzyło, że nie działał

[detalite]

@Aeon @kk87ko0 Z łódzkimi biletomatami to się różne dziwne rzeczy dzieją. Raz akceptuje tylko po włożeniu karty do czytnika i podaniu PIN, a innym razem tylko zbliżeniowo. Także jedna transakcja może zająć minutę lub dwie.

[Clear]

Jeśli okaże się, że rzeczywiście pasażerka nie miała możliwości kupna biletu, bo biletomat był zajęty, jej skarga zostanie uwzględniona - tłumaczy Stępień.

A kanar zwolniony dyscyplinarnie rozumiem?

[fluchtlinge_willkommen]

@Clear: naturalnie.

[Kibord]

@Clear: Dostanie przeniesienie do mniej uczęszczanej linii ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[n.....b]

Osobiście byłem świadkiem takiej sytuacji i to właśnie w Łodzi. Wsiadłem do tramwaju przy dworcu Łódź Widzew (chyba to było na Rokicińskiej). Ja miałem bilet, bo kupiłem go w kiosku na dworcu, ale razem ze mną wsiadło może z 10 osób i wszyscy poszli do biletomatu. Jak stali w kolejce do niego, to na następnym przystanku weszła kontrola i zaczął się młyn. Na szczęście ludzie się rozwrzeszczeli, że nie wszyscy zdążyli kupić

[mrtomato]

Jak studiowałem we Wrocławiu to byłem świadkiem sytuacji, że młodemu kanarowi siłownia spowodowała spięcie w mózgu i zbyt mocno potraktował starszego człowieka wychodzącego z tramwaju... sodowa chyba młodemu odwaliła. Teraz mieszkam na Śląsku i tu faktycznie kanary mają co robić bo sporo ludzi normalnie widzę bez biletu... Dla porównania w Wrocławiu biletomaty były prawie wszędzie a tu tylko w okolicach centrum lub dużych osiedli. Poza tym ta pieprzona karta śkup to głupota,

[wonsz_smieszek]

Jak studiowałem we Wrocławiu

Teraz mieszkam na Śląsku

@mrtomato: Tak tylko chciałem przypomnieć, że Wrocław to nawet jest stolicą Śląska ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[TrzyQn]

Mogła szybciej czekać!

[Tytanowy_Lucjan]

Tylko w Łodzi non stop poza nazwami przystanków co chwila słyszałem komunikaty przypominające o skasowaniu biletów. Naprawdę jest z tym aż taki problem, że ludzie tam nie płacą?