A-----l, prostytutki, HIV. Tę misję polskich żołnierzy okryła zmowa...
– Kambodża, Wietnam czy Tajlandia to krainy seksu i biznesu, pełne taniego alkoholu i tanich prostytutek. Moralność jest rozluźniona. Nasi misjonarze za butelkę kambodżańskiej w----y płacili najwyżej dwa dolary, a za dziewczynę na noc – trzy. S--s i picie w bazie były zjawiskiem...
czosnekiss z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 11
- Odpowiedz
Komentarze (11)
najlepsze
No patrzcie, a jak cała misja została na lata przykryta szczelną zasłoną milczenia, a mimo to jak potem wychodziło k-------e się, chlanie i choroby weneryczne to co? To jest jakaś odrębna rzecz? Sami z siebie zrobiliście pijaków, burdelarzy i narkomanów, a zawieść to ja się zawiodłem. Na was. Ludziach, którzy pojechali na międzynarodową misję, reprezentując swój naród i trzeba się było za was wstydzić.
No i? Ja też mam prawie 30 lat, jestem zdrowy, młody, już kilka razy byłem za granicą czy to na wakacjach, czy wyjazdach biznesowych i jakoś nigdy się nie urżnąłem, nigdy nie korzystałem z usług lokalnej prostytutki, chorób wenerycznych też nie stwierdzono. Doskonale wiedzieli na co się pisali wybierając taki zawód, więc teraz robienie z nich męczenników "bo nie mieli TV" jest co najmniej niepoważne.
Co to jest że jak trzeba opisać jakiś skandal w grupie uznawanej ogólnie za "wzór do naśladowania", to zaraz się włącza tryb ultrapatrioty i "wyciszamy Mietku, wyciszamy, bo to by był skandal!"