Dzielny chłopak wymierzył cios łokciem w biletomat. Policja opublikowała zdjęcie

Policja prosi o kontakt osoby, które rozpoznają chłopaka ze zdjęcia. Młodzieniec ma co nieco na sumieniu. Idąc jedną z bielskich ulic, pozornie zajęty rozmową przez telefon, wymierzył niespodziewany cios prosto w biletomat. Straty? 5000 złotych.

[QuickCharger]

Rozumiem, że straty to podsumowanie: nowa szyba+koszty przesyłki+cło+vat+robocizna+stracony dochód w czasie uszkodzenia i naprawy+księgowość+transport i zakwaterowanie osób zaangażowanych w przegląd monitoringu+wynagrodzenie dziennikarza+wynagrodzenie redakcji i wszystko pomnożone x5 tak jak wyceny warsztatów blacharskich dla ubezpieczalni.
A temu młodemu w łokieć się nic nie stało? Bo jeśli nie, to znaczy, że szybka jest za krucha i zagraża bezpieczeństwu osób ją użytkujących dotykowo.

[d.....0]

@QuickCharger: Jak mnie takie pacany wkurzają. A to trawniki są za mało zielone, a miejsca parkingowe pod marketem za ciasne, a to samoloty głośno latają, albo winda w bloku czesto jeździ. Czego wy #!$%@? chcecie od życia?

[j.....z]

lepiej zakopać, jeszcze bohatera ktoś rozpozna ( ͡° ͜ʖ ͡°) . Na poważnie, jak silny musiał być to cios lub jakiej wspaniałej konstrukcji są biletomaty aby jednym łokciem zniszczyć go na 5 tysięcy. Czy to był zawodnik MMA ? ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Niech pierwszy żuci kamieniem tek kto nikt nie zdenerwował się na maszynę która nie wydała biletu lub napoju i delikatnie jej

[aldi7x]

@juzjuzjuz: On nie kupował biletu tylko uderzył łokciem w automat bo taki miał kaprys. Zresztą nawet jakby kupował nie ma prawa niszczyć cudzego mienia. Popierasz wandala.

[roman106]

@juzjuzjuz ja nigdy nie szturchałem. Pamiętam jak raz w pracy mieliśmy automat z napojami który zjadł mi 5zl to wyobraź sobie że zadzwoniłem na numer przyklejony na automacie i na drugi dzień Pan mi oddał 5zl i cole dał. No ale można też się szarpać jak troglodyta. Co kto woli