Ma fatalną metodę, zamiast nauczyć dogi, że jak wcisną dzwonek to dostaną smakołyk, to nauczył je, że na dźwięk dzwonka go dostają. I stąd ich dezorientacja i zdenerwowanie ( ͡°͜ʖ͡°)
@nowywinternetach: Bardzo źle to robił. Dźwięk dzwonka nie ma tu żadnego znaczenia dla sztuczki, to tylko rola estetyczna, żeby fajnie wyglądało, a dla psów to dezorientujący bodziec. Powinien nauczyć psy naciskać dzwonek, który jest rozmontowany. Ot dotykać go łapą, a dźwięk dodać, kiedy już sztuczka nie będzie sprawiać im problemu.
Pies daje łapę do ręki pana i dostaje smakołyk. Pies uczy sięvpodawać łapę. A cała reszta go nie interesuje (co robi
Przychodzi chłop do weterynarza: - Doktorze, świnie nie chcą żreć! - Cóż, musi je pan wziąć do lasu i przelecieć, to dobrze na nie wpływa. Chłop zrobił, jak mu lekarz kazał, zapakował świnie do Żuka, wywiózł do lasu i po kolei przeleciał. Nie pomogło. - Panie doktorze, dalej nie chcą żreć. - Musi pan je zabrać w nocy. Jak powiedział lekarz, tak chłop zrobił. Zapakował świnie do Żuka, wywiózł nocą do lasu
Przecież tą metodą, to on nie nauczy tych psów sztuczki i za sto lat. Jedyne co im wpaja, to "na dźwięk dzwonka pojawia się smakołyk" i "dźwięk dzwonka pojawia się po podaniu łapy właścicielowi"
nagrodę daje się jak pies zrobi to, co chcesz, a nie wtedy, kiedy robi to, czego nie chcesz... Facet utrudniał dużym psom nauczenie się tej sztuczki dając im nagrodę za "podaj łapę'.
Komentarze (49)
najlepsze
Powinien nauczyć psy naciskać dzwonek, który jest rozmontowany. Ot dotykać go łapą, a dźwięk dodać, kiedy już sztuczka nie będzie sprawiać im problemu.
Pies daje łapę do ręki pana i dostaje smakołyk. Pies uczy sięvpodawać łapę. A cała reszta go nie interesuje (co robi
- Doktorze, świnie nie chcą żreć!
- Cóż, musi je pan wziąć do lasu i przelecieć, to dobrze na nie wpływa.
Chłop zrobił, jak mu lekarz kazał, zapakował świnie do Żuka, wywiózł do lasu i po kolei przeleciał. Nie pomogło.
- Panie doktorze, dalej nie chcą żreć.
- Musi pan je zabrać w nocy.
Jak powiedział lekarz, tak chłop zrobił. Zapakował świnie do Żuka, wywiózł nocą do lasu
Pewnie dlatego, ze sam mialem suczke i to kundelka, ktora sie nie dala osilkom ani razu ;-)
"na dźwięk dzwonka pojawia się smakołyk" i "dźwięk dzwonka pojawia się po podaniu łapy właścicielowi"