Oczywiście, prawdopodobnym jest, że kaszalot wziął odpady plastikowe za kałamarnice, lub kałamarnice z jakiegoś powodu zeżarły te kubki. Zastanawia mnie jednak skąd ostatnio taki dżihad przeciwko plastikom - wszak większość nadaje się do wielokrotnego przetwarzania. Cywilizowane (europejskie) kraje znaczną ilość plastiku poddają recyklingowi (nawet energetycznemu), ponadto cały czas słyszy się o Wielkiej Plamie Pacyficznej - gdyby to była głównie nasza wina, problem by stanowiła plama atlantycka, ale społeczeństwa europejskie są świadome, a
@wyindywidualizowanyentuzjasta: Europa i zachód Afryki leżą nad oceanem Atlantyckim - na Atlantyku nie ma zwartej plamy śmieci. Indonezja, Chiny i megalopolis Zachodniego wybrzeża są na brzegach oceanu Spokojnego - za przykład zanieczyszczeń oceanów uważa się Wielką Plamę Pacyficzną.
Komentarze (8)
najlepsze
Mieli szczęście, ze nie wybuchł. Ale że nawet już kaszaloty używają do przemytu materiałów wybuchowych? ( ͡º ͜ʖ͡º)
Komentarz usunięty przez moderatora
"O, martwy kaszalot. Napakujmy mu plastiku do żołądka, zróbmy fotki i pokażmy, że WWF musi istnieć, więc dajcie pieniądze".
@ToksycznyArek: Indonezja leży w Afryce? xD