@amanim potrafisz opisać jak działa ten mechanizm uzależnienia? Zostawiałaś z kimś na osobności i twoje działanie i myśli były ukierunkowane tylko na jedno? Miałaś w tym czasie jakieś wątpliwości, przebłyski, ze może powinnaś się powstrzymać czy było to bezwolne działanie?
Miałaś w tym czasie jakieś wątpliwości, przebłyski, ze może
@ZaplutyKarzelReakcji: Dobrze to opisałeś. Całość moich zachowań było ukierunkowane na to żeby zainteresować moją fizycznością. Na dalszym etapie już nawet nie chciałam tego zainteresowania, sama je okazywałam.
@AMANim 1. Miałaś kiedyś fantazje na punkcie gwałtu? 2. Jeśli już byłabyś ofiarą gwałtu (nie w miarę brutalnego) to zgłosiłabyś to? 3. Częściej twoje kontakty z facetami kończyły się flirtowaniem z innymi czy kończyły się z powodu niezaspokojenia twoich seksualnych potrzeb? 4. Czy można zmienić nimfomankę w aseksualną kobietę? 5. W jakim wieku zaczęło się twoje uzależnienie od seksu? 6. Myślisz że jak dużo czasu mogłabyś zaoszczędzić, gdybyś nie była nimfomanką, jak
@BoJaProszePaniMamTuPrimasorta: Zauważyłam, i spodziewałam się z tak będzie. Tymczasem wysokie libido bywa błogosławieństwem a uzależnienie to czarny koszmar.
@wiedzrun: pisałam o tym wcześniej. W skrocie: znalazłam się na imprezie na jakiej nie powinnam, poszłam do łóżka z dwoma facetami. Byli dość brutalni, ale idiotce to nie przeszkadzało. Byłam pijana, dołączył trzeci, dostałam po twarzy nie jeden raz, chciałam się ewakuować, ale mi to uniemożliwili. Można uznać że zostałam kilkakrotnie zgwałcona w różny sposób. Rano uznali że to tylko ostry seks i byli w zasadzie nawet dla mnie mili, ale
@micz258: hmm, nigdy nie brałam pieniędzy za seks. Poza tym chyba nie. Kiedyś po bardzo niezbepieczbej sytuacji myślałam że sama się ogarnę, jednak oczywiście nie wyszło.
1. Czy świadomość, że upolowałaś sobie żonatego mężczyznę coś zmieniała w Twoim poczuciu wstydu, obawy konsekwencji? 2. Jakie są kryteria i proces 'rekrutacji' w swingers klubie? 3. Ile będzie trwać terapia, moment kiedy przestaniesz odwiedzać psychologa? Czy jest to coś podobnego do alkoholizmu gdzie całe życie tak naprawdę jesteśmy biernie uzależnieni?
@Mabchir: w poczuciu wstydu tak. Wielokrotnie czułam się jak szmata. Słusznie zresztą. W większości żadne. Czasem trzeba jakoś umotywować i zapłacić i tyle. Niektóre mają swoje karty członkowskie, ale dla kobiety czy pary bardzo łatwe do zdobycia. Nie wiem ile to lat mi zajmie, ale myślę że jeszcze długo. Wiem że sama tego nie udźwignę.
Komentarze (875)
najlepsze
Zeby nie bylo off-topic:
W jakim wieku był Twój najmłodszy partner seksualny, oraz w jakim wieku wtedy byłaś Ty?
@ZaplutyKarzelReakcji: Dobrze to opisałeś. Całość moich zachowań było ukierunkowane na to żeby zainteresować moją fizycznością. Na dalszym etapie już nawet nie chciałam tego zainteresowania, sama je okazywałam.
1. Miałaś kiedyś fantazje na punkcie gwałtu?
2. Jeśli już byłabyś ofiarą gwałtu (nie w miarę brutalnego) to zgłosiłabyś to?
3. Częściej twoje kontakty z facetami kończyły się flirtowaniem z innymi czy kończyły się z powodu niezaspokojenia twoich seksualnych potrzeb?
4. Czy można zmienić nimfomankę w aseksualną kobietę?
5. W jakim wieku zaczęło się twoje uzależnienie od seksu?
6. Myślisz że jak dużo czasu mogłabyś zaoszczędzić, gdybyś nie była nimfomanką, jak
2. Byłam ofiarą takiego nieoczywistego gwałtu. Nie zgłosiłam tego.
3. Nie brałam w 99% sytuacji nawet pod uwagę utrzymywania bliższego kontaktu na dłużej.
4. Można, i jest to podobno prawdopodobne w wypadku źle prowadzonej terapii, lub całkowitego jej braku.
5. Około dwudziestki.
6. Wiem że zmarnowałam kawał życia. Mogłabym spędzić ten czas o niebo lepiej. Zapomniałam o marzeniach, sama nie wiem kiedy.
7. Kilka dziennie, kilkadziesiąt w
Penetracja?
Czy oral też "działa"?
Czy jakieś poczucie perwersji?
W skrocie: znalazłam się na imprezie na jakiej nie powinnam, poszłam do łóżka z dwoma facetami. Byli dość brutalni, ale idiotce to nie przeszkadzało. Byłam pijana, dołączył trzeci, dostałam po twarzy nie jeden raz, chciałam się ewakuować, ale mi to uniemożliwili. Można uznać że zostałam kilkakrotnie zgwałcona w różny sposób. Rano uznali że to tylko ostry seks i byli w zasadzie nawet dla mnie mili, ale
2. Jakie są kryteria i proces 'rekrutacji' w swingers klubie?
3. Ile będzie trwać terapia, moment kiedy przestaniesz odwiedzać psychologa? Czy jest to coś podobnego do alkoholizmu gdzie całe życie tak naprawdę jesteśmy biernie uzależnieni?
W większości żadne. Czasem trzeba jakoś umotywować i zapłacić i tyle. Niektóre mają swoje karty członkowskie, ale dla kobiety czy pary bardzo łatwe do zdobycia.
Nie wiem ile to lat mi zajmie, ale myślę że jeszcze długo. Wiem że sama tego nie udźwignę.