To w sumie zabawne, że nie można tego typu urządzeń zatankować przez podpięcie modułu paliwowego podobnie jak ma to miejsce na międzynarodowej stacji kosmicznej. Wiadomo że koszta itd. ale chyba prościej doładować paliwo do działającej maszyny niż bać się że go w końcu braknie i trzeba przy wielokrotnie większych nakładach wysyłać coś nowego.
@NieznanyWykopek: możliwe choć w moim odczuciu trochę szkoda czegoś co jeszcze działa w szczególności że kosztowało miliardy dolarów, a w brew pozorom do celów naukowych jeszcze się jak najbardziej nadaje.
@srokaty: Na pewno brali pod uwagę możliwość dotankowania, ale koszta to nie tylko sam teleskop. Tutaj jest też istotna rzesza ludzi, bo teleskop to tylko instrument. Stawiałbym na to, że naukowcy założyli (prawidłowo), że zanim skończy się paliwo, nie będzie opłacało się już prowadzić badań tym teleskopem, tylko wprowadzić na orbitę inny, lepszy. Najlepsze co mi przychodzi do głowy zakładając, że przecież za organizację takiego przedsięwzięcia nie są odpowiedzialni idiotci w
Komentarze (20)
najlepsze
Stawiałbym na to, że naukowcy założyli (prawidłowo), że zanim skończy się paliwo, nie będzie opłacało się już prowadzić badań tym teleskopem, tylko wprowadzić na orbitę inny, lepszy.
Najlepsze co mi przychodzi do głowy zakładając, że przecież za organizację takiego przedsięwzięcia nie są odpowiedzialni idiotci w
https://www.nasa.gov/press-release/nasas-kepler-mission-announces-largest-collection-of-planets-ever-discovered