Czy PiS wygra kolejne wybory?

Nie znam odpowiedzi na to pytanie, ale zapraszam do zapoznania się z danymi dotyczącymi tych wyborów. 21 Października odbędą się wybory samorządowe. Polacy wybiorą między innymi 2425 wójtów, burmistrzów oraz prezydentów miast, na których kandyduje 6960 osób.

[t.....c]

Znając n----------e mózgowe sporej części Polaków to niestety prawdopodobnie tak.

[perlikont]

@tysonic: Problem z tym że ta część ze schorzeniem o którym wspominasz karnie idzie na wybory i głosuje jak partyja nakazuje a ta część bardziej "zdrowa" siedzi na dupie w wyborczą niedzielę i w tym jest problem. I dlatego wygrywają ci co wygrywają.

[wojtas1978]

@perlikont: Podobnie było jak wygrywała PO? Tak czy nie? Bo jak nie to wychodzi na to że p--------z głupoty.

[PierroLeone]

Zauważyłem, że sporo osób do tej pory kandydujących pod barwami PO w obecnych wyborach startuje jako bezpartyjni. Czyżby nikt nie wierzył w sukces tej partii? Z artykułu wynika, że PO wystawiła bardzo mało kandydatów.

[PierroLeone]

@perlikont: Tego nie zauważyłem w swojej okolicy. Myślę, że Pis jest jeszcze "na fali" i wiele osób chętnie się do niego przyłącza, licząc na wygraną. Ale rzeczywiście w samorządach ludzie wolą bezpartyjnych i partyjniacy chętnie takich udają.

[P.....n]

@PierroLeone: bycie bezpartyjnym jest w dobrym tonie aktualnie to się podszywają

[n_noko]

PiS rozjebje wszytskich w bez problemu. Demokracje nie obchodzi co mowia boldupcy i tvn, ludzie glosuja i wybieraja kogo chca :)

[bsbs]

@n_noko:

Jak na to patrzysz z perspektywy nieroba cisnącego na socjalach to jest mega. Natomiast rzeczywistość maluje się w nieco innych barwach:

Bezrobocie jest niskie bo: cześć ludzi cały czas s-------a za granicę, a cześć nie rejestruje się w UP bo po co skoro na 6 brajanków i dżesik państwo daje za free $. jeszcze by UP kazał gdzies pracować i co

[bsbs]

@perlikont: dobrze było by jeszcze dodać skupywanie przez państwo niektórych mało rentownych spółek aby mieć gdzie 'prać' pieniądze i mieć więcej stołków dla swoich. Oczywiście robotnicy w tych zakładach cieszą się że im firmy nie zamknęli bo mentalnie pozostali w PRL. Poczekajmy jeszcze trochę a państwo dojdzie do wniosku że dobrze było by odciążyć rolników z ich ciężkiej pracy przymusowo 'odkupi' od nich ziemię najpierw wprowadzając podatki powodujące nieopłacalność prowadzenia