Przy tej okazji opowiem anegdotkę z moich stron o typie co to granaty rozwiercał ( ͡°͜ʖ͡°) A więc na jakiejś zadupiastej wsi, nazwijmy ją Koziedupy Dolne, pewien Mirosław na polu kartofli wykopał kilka granatów. Pomyślał, że proch z nich na czarno pójdzie za ładne pieniążki, więc je zabrał ze sobą. Somsiad go chyba podpitolił, bo odwiedzili go saperzy. Wyobraźcie sobie. Jesteście saperami. Wchodzicie do jakiejś zadupiastej
Oj te amerykańce. Wypadają z dróg, nie umieją jeździć, wywracają się, gubią amunicje na prostej drodze..... To kabaret nie wojsko. Jakiś ochłap nam dali, albo ich żołnierze są mocno mocno...przereklamowani.
Co za sieroty, ktoś im rozdaje prawka w okienkach MCdonalda w Jueseju czy znajdują je w paczkach czipsów? Nasi strażacy przejechali prawie pół Europy bez żadnej kolizji a te amerykance co rusz w coś prz.....dolą albo coś zgubią.
Komentarze (116)
najlepsze
A więc na jakiejś zadupiastej wsi, nazwijmy ją Koziedupy Dolne, pewien Mirosław na polu kartofli wykopał kilka granatów. Pomyślał, że proch z nich na czarno pójdzie za ładne pieniążki, więc je zabrał ze sobą. Somsiad go chyba podpitolił, bo odwiedzili go saperzy.
Wyobraźcie sobie. Jesteście saperami. Wchodzicie do jakiejś zadupiastej
@Scorpjon: Jak wykręcił zapalnik to mógł sobie do usranej śmierci wiercić i nic by się nie stało.
No właśnie...