Kolejna śmierć po zjedzeniu kanapki. Znana sieć w poważnych tarapatach

Najpierw po zjedzeniu kanapki z tej sieci zmarła córka milionera, teraz okazało się, że jest kolejna ofiara. Obie osoby zabiły składniki, na które były one uczulone. Sęk w tym, że te alergeny nie były wymienione na etykiecie.

[Tad2003]

u mnie w budzie umarliby na sam widok zarcia ktore sprzedaja w sklepie XD

[Tad2003]

@Smutnytramwajzruczaju: jak kiedys psu chcialem dac pol kanapki ze szkoly to powachal i uciekl XD

[Smutnytramwajzruczaju]

@Tad2003, pewnie lepsze warunki miał w budzie.

[ilduce999]

Znana sieć

Zakop za clickbait.

[ZaplutyKarzelReakcji]

@bartoszp: @KkaskaderMike: chodzi o to ze nie wymienili nazwy sieci tak abyś kliknął w link sprawdzić o jaka chodzi

[pabianczyk]

@Wanzey: Nie chodzi o to gdzie jest centrum świata, ale "znana sieć" w artykule na polskojęzycznej stronie, napisanym po polsku, do polskich odbiorców tutaj jednak nie pasuje. Mogło być na przykład "popularna w Wielkiej Brytanii sieć", ale biorąc pod uwagę polski kontekst z pewnością nie jest to sieć znana.

Tak samo bezsensowne byłoby pisanie w brytyjskiej prasie o "znanej sieci" dyskontów, a w treści Biedronka.

[Owlosiaty-Dzik]

super-wegański tęczowy podpłomyk

j--------e

[urzad_kontroli_skarbowej]

@Owlosiaty-Dzik: Ty się oburzasz, że co obciach, a tymczasem ktoś robi wielką kasę na sprzedaży tego, na co są tłumy chętnych :P

[urzad_kontroli_skarbowej]

@Owlosiaty-Dzik: załamujesz ręce, że jest tyle dziwnych ludzi, chętnych kupować dziwne rzeczy? Zawsze tak było.

[b.....p]

Nie bronię tutaj absolutnie sieci, bo to jest ich wina, ale gdybym był uczulony na coś tak bardzo, że od zjedzenia małej ilości mógłbym umrzeć to chyba w życiu bym nie dał sobie przygotować jedzenia. Nawet partnerka, w chęci zemsty lub zwyczajnie chęci zabicia mnie mogłaby odwinąć numer "ups, zapomniałam".

[Dutch]

@bartoszp:
Smutna prawda jest taka, że obie ofiary miały wyjątkowego pecha. Śmierci na skutek wstrząsu anafilaktycznego są rzadsze od tych spowodowanych uderzeniem pioruna. Wstrząsy indukowane pożywieniem - jeszcze rzadsze, najbardziej niebezpieczne są leki i ukąszenia owadów. W Stanach rocznie ginie z powodu wszystkich wstrząsów anafilaktycznych ledwie 200 osób, a u rekordzisty - Australii, kształtuje się to tak:

The Australian Bureau of Statistics recorded 324 deaths from anaphylaxis between 1997 and

[b.....p]

@Dutch: W Smoleńsku to był akurat zamach ( ͡° ͜ʖ ͡°)ﾉ⌐■-■

[szyp]

Gdybym miał takie potężna alergie to sam bym sobie robił żarcie.

[Rticz]

@szyp: I byś zmarł bo na etykiecie np. masła nie wypisano prawidłowo składników.

[eLL_Koza]

@szyp ja mam takie alergie i to jest zajebisty problem bo czesto dzieje sie tak jak w znalezisku. Najlepiej jest jak idziesz do restauracji i pytasz sie 17 razy czy napewno nie ma skladnikow xyz po czym dostajesz talerz radosnie posypany sezamem bo kelnerce sie nie chcialo z kucharzem pogadac...

[Tolstoj-kot]

To szybko wyciągają wnioski

[n.....d]

@Tolstoj-kot: no cóż, to brytyjczycy...

[smaky78]

Jak ktoś jest tak gwałtownie uczulony na popularne alergeny to nie kupuje jedzenia w barach i restauracjach tylko przygotowuje sobie jedzenie w domu. To tak jakby cukrzyk nie wziął ze sobą glukometru, albo insuliny.

[Rticz]

@smaky78: W domu robi się kanapkę z zakupionej żywności na której też są etykietki z wypisem składników. Co mają zrobić alergicy? Hodować krowę na mleko żeby samemu zrobić sobie masło? Postawić sobie pole uprawne, młyn i piekarnie żeby bezpiecznie zjeść bułkę?

[Rticz]

@smaky78: Nareszcie głos rozsądku, człowiek który znajduje proste rozwiązanie na skomplikowane problemy;)

[koko23]

„super-wegański tęczowy podpłomyk” uuuuuuuuu sama nazwa mówi, że to nie jadalne.

[CherryJerry]

@koko23: myślałem, że to wymysł wykopków. A to nie, ludzie wręcz żrą i rzygają tęczą o.O

[Zuben]

Serio kogoś może zabić sezam i śladowe ilości mleka?

[axeliokontent]

@Zuben: lub orzechow. Serio.

[PanKers]

@Zuben: Mnie na przykład może zabić śladowa ilość teściowej w domu..

[SaGe]

Tarapatow to oni nie maja zadnych. Wszystko robili zgodnie z prawem, poniewaz sa oni miejscem gdzie kanapki przygotowuje sie na miejscu, a wg brytyjskiego prawa wystarczy wywiesic note, ze informacje o alergenach sa dostepne u pracownikow. Jednak po smierci klientow, Pret sam z siebie zdecydowal, ze bedzie dodawal etykiety, zeby uniknac problemow w przyszlosci.