Dlaczego Stalin tak bardzo gardził swoim najcenniejszym sojusznikiem?
Kiedy komuniści przejęli władzę w Chinach, ich sojusz z ZSRR wydawał się najbardziej naturalną rzeczą na świecie. Stosunki między czerwonymi mocarstwami nie ułożyły się jednak zgodnie z przewidywaniami. Głównie dlatego, że Stalin wcale nie cieszył się ze zwycięstwa bratniej partii. Mao...
HaHard z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 50
- Odpowiedz
Komentarze (50)
najlepsze
Z Chruszczowem już w ogóle nie pykło, aż Chińczycy w czasach Breżniewa zaatakowali ZSRR XDD
Ale racja, Mao był niezłym dzbanem, jakby nie patrzeć komuniści w ZSRR wymordowali te miliony ludzi w Ukrainie, podczas II WŚ ale zbudowali państwo uprzemysłowione a potem zagarnęli pół Europy. Mao się usrało że wróble to szkodniki, zabił parędziesiąt milionów ludzi i gówno osiągnął bo jak
- Kolekcjonuję dowcipy o sobie - rzekł Churchill do Stalina - Mam ich cały zeszyt.
- Ja też - odpowiedział Stalin - Mam ich cały łagier....
Czy to faktycznie takie naturalne? Obu z nich (a przynajmniej Stalinowi) nie chodziło o żadną ideę. Zamordyści i dyktatorzy nie mają naturalnych sojuszników tylko ze względu na rzekomą ideologię.
Ale też równanie Stalina do całosci komunizmu nie jest słuszne, bo były takie ewenementy jak bardziej oddolne przejawy komunizmu na Ukrainie (swoją drogą tłamszone przez ZSRR), coś podobnego w Hiszpanii, ale też Komuna
@bahanadala: Tutaj to coś mi ciężko uwierzyć, jeśli doradzałby Mao żeby zrezygnować z kolektywizacji tym samym przyznał by się do własnej porażki, do nieudanie przeprowadzonej przez siebie kolektywizacji na terenie ZSRR. Czytałem biografię Stalina i po wojnie był bardzo wyczulony na punkcie krytyki i paranoicznie podejrzliwy. Jakoś nie wierzę