Wielkie oszustwo psychiatrii.
56-letni Greenberg, amerykański psychoterapeuta z 30-letnim doświadczeniem twierdzi, że milionom osób ordynuje się mocne środki przeciwdepresyjne, wmawiając, to że ich choroby powodowane są przez jakąs nierównowagę chemiczną, kiedy nie ma na to żadnych dowodów naukowych.
KrolWlosowzNosa z- #
- #
- #
- #
- 295
Komentarze (295)
najlepsze
"Jednak dobrą wiadomością jest to, że aktywność fizyczna oddziałuje pozytywnie w inny sposób: przyspiesza wydzielanie różnych hormonów, substancji odpornościowych i neuroprzekaźników. Najbardziej interesujące jest jej oddziaływanie na przemianę serotoniny, owego przekaźnika, który w dużym stopniu jest odpowiedzialny za nastrój i powstawanie depresji. Uprawianie sportu podnosi mianowicie poziom substancji niezbędnej do wytwarzania serotoniny – tryptofanu, a nawet, choć w mniejszym stopniu, samej serotoniny. Nawet gdy nieznany jest w pełni dokładny przebieg
Przeniosłem się w czasie, żeby sprawdzić, co faktycznie ludzie gadali o
Dziwne, ze te zawody cieszą sie takim powazaniem. To jest ewenement wspolczesnej cywilizacji.
Był nawet (żyje jeszcze?) taki, który wkur… zdenerwował kolegów po fachu, gdy napisał książkę z takim sednem:
jeśli uświadamiasz sobie, że potrzebujesz pomocy do poukładania w głowie rzeczy, i masz na to pieniądze, to nie potrzebujesz psychoterpeuty, możesz to zrobić sam, masz do tego warunki
;-)))
@sqorvel: Przypomniałeś:
Na ruchliwej ulicy z piskiem opon zatrzymał się samochód, otwarły się drzwi i na jezdnię wypchnięto z pojazdu zakrwawionego osobnika, w ubraniu wiszącym w strzępach, ze związanymi rękami i
Kiedyś byłem w związku z osobą chora psychicznie (właśnie na depresję), i po pierwszej wizycie u lekarza był ryk że pogadal a nie dał leków. Przy następnej, jak leki dostała, juz była spokojniejsza.
Obecnie z tego co wiem ta osoba wyzdrowiala, więc może coś na rzeczy jest.