Chciał pomóc poszkodowanej w wypadku. Spadł z 10-metrowego wiaduktu na...
![Chciał pomóc poszkodowanej w wypadku. Spadł z 10-metrowego wiaduktu na...](https://wykop.pl/cdn/c3397993/link_KYpDOgtARRtVhXNbjNochepLZsU2D5rQ,w300h194.jpg)
„Mężczyzna nie zauważył szczeliny pomiędzy jezdniami” – powiedział portalowi tvp.info asp. Krzysztof Pawlik. Czekająca na niego w samochodzie rodzina dopiero po chwili zorientowała się, że mężczyzna spadł. Pogotowie, które przyjechało na miejsce, podjęło reanimację. Bezskutecznie.
- #
- 15
- Odpowiedz
Komentarze (15)
najlepsze
źródło: comment_yB3JT1YAZ0Z9V5DlByDqsS6YtmBje1t4.jpg
Pobierzźródło: comment_1ri0Rq4wZlxpdiUWXibPHbNvFjYa3Qxc.jpg
PobierzKomentarz usunięty przez moderatora
źródło: comment_3s6G1qDhPhosF6ZpO7iZhZPRbQnJzev3.jpg
Pobierz@aldi7x: Tak, nieboszczyk.
To nie jest bynajmniej atak na nieboszczyka, tylko stwierdzenie faktu, że łaził nie tam, gdzie powinien i skończyło się dla niego źle na skutek jego decyzji.
Jakiś czas temu jeden chłop zginął, bo we mgle przełaził przez drogę na estakadzie. No i źle trafił przeskakując, bo okazało się, że w miejscu, które wybrał do lądowania po skoku, nie było żadnej konstrukcji. Była przed tym miejscem