Dlaczego nie upraszczamy polskiej ortografii?
"Wyhodząc z założeńa, że mowa ludzka jest kompleksem pewnej skali dźwiękuw – pisał w 1921 r. Brunon Jasieński w „Mańifeście w sprawie ortografji fonetycznej” – idealną pisowńą (...) będźe pisowńa z gruntu prosta i ściśle fonetyczna”. Dlaczego nie jest to takie proste?
senorita z- #
- #
- 8
Komentarze (8)
najlepsze
Bo autor uważa, że warto zachować historię języka w współczesnej pisowni, gdyż nie musi być ona prosta i fonetyczna:
Bo dzisiejsi "inteligenci" przestają sobie radzić z ortografią ¯\_(ツ)_/¯
przecież polskie rz było wymawiane przez r z ż, h jak gardłowe h, a Ó często wymawiane było dłużej...
Dziś pozostało wspomnienie, fakt że o z ó się wymienia... np. skoro kogoś boli że Bródka pochodzi od Brodka... a nie od Brudu..bo zaorać ortofrafię z ó z u i nazwę zmienić na Brodki z Bródki.
Moja córka
One obserwują trendy językowe i stwierdzają, jaką forma jest najbardziej powszechna w społeczeństwie i w języku.
Jeżeli coś, co faktycznie było uważane do tej pory za błąd jest używane przez znaczącą większość użytkowników języka a trend jest raczej wzrostowy i nie zniknie - to wtedy taką formę uznają jednak za prawidłową i obowiązującą.
Np.