@onechaos: Ci piloci rajdowi to muszą mieć odporność na zawroty głowy jak piloci myśliwców, nie wiem jak można czytać z zeszytu, przy takiej jeździe. Kierowca przynajmniej stale widzi drogę, ale pilot wodzi wzrokiem, a to po kartce, a to po drodze. Mnie czasem mdli przy zwykłej jeździe, bo błędnik wariuje jak pisze sms-a.
Przez małą szerokość trasy oraz bliskość przeszkód, w które się uderzy zaraz po wyjechaniu pół metra poza drogę onboardy z rajdów wyglądają dużo bardziej hardcorowo niż onboardy z F1, sama dyscyplina też wygląda na trudniejszą.
@Sobczak mają przed rajdem zapoznanie z trasa-tzn chyba dwukrotny przejazd trasą OSow w cywilnym aucie i zgodnie z przepisami. Wtedy tworzy się notatki i kierowca daje swoje wskazówki do opisu.
Dla mnie ogromny, ogromny szacunek za ich komunikacje pilot "czuje" zakręt, a nie widzi po części coś tam widzi ale bardziej to on go widzi tyłkiem ciałem i prędkość w jakiej kierowca interpretuje i reaguje na jego wskazówki i wie kiedy on mu przypomina jak bd wyglądać zakręt a nie myśli, że chodzi o następny, lata lata ćwiczeń... ten profesjonalizm ciężko to opisać. Praca pilota jest wg mnie nie mniejsza od kierowcy...
Wow, prawie 2 paki w zakrętach i na wąskim asfalcie między drzewami gdzie przeciętny janusz za kierownicą passerati miałby stracha przy 50 km/h ( ͡°͜ʖ͡°)
@W1nduuu: Tak, prawdopodobnie ujęcie z tzw. co-drive'u, gdzie kierowca podczas testów, po wykonaniu głównej roboty (praca nad ustawieniami i wyczucie samochodu w danych warunkach) wozi przedstawicieli sponsorów, albo innych szczęśliwców.
To aż nierealne, że można tak szybko jechać, po tak wąskiej drodze, z tak słabą widocznością ... podziwiam umiejętności. Skupienie na tym co mówi pilot, plus droga i koordynacja z samochodem musi być nieziemskie.
Komentarze (72)
najlepsze
@kierownik_internetu: Fajnie to by musiało działać w rajdówce ;)
jeszcze się ten niebieski płyn spieni czy coś :)