Zastanawiam się jak obrywa głowa (wiem mówimy cały czas o stathamie xD) gdy taki skoczek uderza w tafle wody. Na filmiku widać, szczególnie w ostatnim skoku, że on nie robi sobie kanału w wodzie na głowę, tylko z całym impetem przywala nią w powierzchnię. Czy to nie jest szkodliwe dla skoczków? To było niedociągnięcie w technice, czy po prostu jest to nieszkodliwe bo to za mała wysokość?
Dobra jest ta komisja, która wygląda na złożoną z ludzi, którzy by mieli problem z utrzymaniem się na powierzchni wody, a oni oceniają takie trudne skoki do wody ;)
Komentarze (91)
najlepsze
@caribbean: Jest, łysieją.