Mi się często kojarzy ze sceną z Grind House: Death Proof.
Moja różowa kiedyś też trzymała nogi na desce (po dziś dzień są ślady na słupku A), ale na szczęście udało się przetłumaczyć, że poduszka w razie czego ją poskłada jak scyzoryk, a do tego wcale nie trzeba wielkiego wypadku. Były z resztą przypadki odpalenia poduszek z powodu usterki w układzie, a nie wypadku. Od teraz po prostu przestawia sobie fotel i
Komentarze (8)
najlepsze
Moja różowa kiedyś też trzymała nogi na desce (po dziś dzień są ślady na słupku A), ale na szczęście udało się przetłumaczyć, że poduszka w razie czego ją poskłada jak scyzoryk, a do tego wcale nie trzeba wielkiego wypadku. Były z resztą przypadki odpalenia poduszek z powodu usterki w układzie, a nie wypadku. Od teraz po prostu przestawia sobie fotel i
EDYCJA: doczytałem. To jest Syndaver. Firma robiąca ekstremalnie realistyczne sztuczne organizmy do celów testowych i szkoleniowych.
@Bartholomew: