Znałem tego Krzysia, poznaliśmy się w Amsterdamie akurat jak przyjechał do Holandii na swoim rowerku z przyczepką. Pracował później na rikszach w Polskiej firmie. Bardzo fajny chłop, pozytywny, skromny z otwartym sercem. W #!$%@? smutna historia z tym morderstwem, z tego co czytałem w którymś artykule to jego siostra uważa że było to na tle rytualnym. Mam nadzieje że uda się sprowadzić ciało i rodzina pochowa go w godny sposób bo nie
Czy to mogło być zabójstwo rytualne?... No nie jestem do tego przekonany, myślę że po prostu rabunkowe. Chociaż w meksykańskich górach (jak i każdych górach ameryki południowej) żyją inni ludzie - powiedzmy metysi (może to być krzywdzące, bo jest dużo plemion, szczepów itd, ale nazwijmy ich metysami) i oni mają swój folklor, swój sposób bycia. Tylko w górach. U nich jakieś rytuały raczej nie popularne.
@zimmermankoxuxD: Z tego co gdzieś czytałem to zostali najprawdopodobniej zabici przez jakiś gang, który zabija właśnie w taki charakterystyczny, rozpoznawczy dla siebie sposób, co ma przynosić im rozgłos i budzić respekt, że są mocni, niebezpieczni, brutalni itd.
@Hometurbator: za dużo wykopu! Takich podróżników jest tysiące z całego świata, Niemców praktycznie spotkasz w każdej dziurze na końcu świata. Takie podróżowanie to nic wielkiego, dlatego jest coraz więcej zwiariowanych pomysłów typu na jednokołowym rowerze, samochodami z początku XX wieku itd.. Po co? Pewnie po to, żeby być tym pierwszym który zrobi to inaczej. @zimmermankoxuxD: bo podróżowanie po świecie jest takie ambitne...
Komentarze (12)
najlepsze
@zimmermankoxuxD: bo podróżowanie po świecie jest takie ambitne...