Śmierć Polki na Mont Blanc. Była ofiarą przewodnika-przebierańca.
![Śmierć Polki na Mont Blanc. Była ofiarą przewodnika-przebierańca.](https://wykop.pl/cdn/c3397993/link_4Iip5rQBCmDjCIiTVChKi8Cl4gP5oE60,w300h194.jpg)
W sprawie tragicznej śmierci polskiej turystki na Mont Blanc francuska żandarmeria rozpocznie dochodzenie. Grupa kilkunastu Polaków nie tylko nie założyła raków, ale prowadził ją polski "przewodnik-przebieraniec",
![uysy](https://wykop.pl/cdn/c3397992/uysy_IxXtg2FNy3,q52.jpg)
- #
- #
- #
- 105
- Odpowiedz
Komentarze (105)
najlepsze
I tacy właśnie ludzie wybierają się w góry.
Udało się? Kolej na Kazbek, Uszbę albo darmowe regiony Himalajów. Dobrze, że na Everest trzeba wydać kilkadziesiąt tysięcy na pozwolenie, bo inaczej mielibyśmy tam więcej trupów...
Niestety, u nas zamiast robić wszystko stopniowo, iść na szkolenia i kursy,
Dużo dziwnych ludzi widziałem, też z innych krajów nie jest to jakaś Polska domena do tego nigdzie z nas się nikt konkretnie nie śmieje, ogólnie jesteśmy jak wszyscy.
Powiem Ci więcej w Alpach są dużo trudniejsze szczyty niż MB.
Co do wypadków, możesz jakieś statystyki przytoczyć ? Bo jak na razie to tak gadasz jak ze skarpetami w sandałach czy klaskaniem w samolocie, czyli od ciotki Andrzeja matki babka mówiła że Polacy tak robią "wszyscy".
Bardzo nie lubię też stwierdzenia "wszyscy", spotkałem się z kilkoma ratownikami, nikt się ze mnie ani z Polaków nie śmiał. Wiesz nawet spotkałem się z opinią, że w Alpach za bardzo o wypadkach nie trąbią aby turystów nie tracić. Nie wspomnę już o
źródło: comment_BkSZHW3gPBWa6zEfZp4mTWaopFQAZEyQ.jpg
PobierzWszystko mam za ciebie robic?
Właśnie od tego jest schron ratunkowy, niemniej jednak powszechnie wiadomo że Polacy idą od Tete Rousse do Vallota, tam zostają "odpocząć" przed atakiek szczytowym i za to nie tak dawno żandarmeria francuska wlepiała tam sowite mandaty.