@ProGrower Wrocław-Katowice 16,2 zł i w większości tej autostrady nie ma, bo co chwilę korek. Katowice-Kraków to jest w ogóle mistrzostwo. 20 zł za 80 km obwodnicy.
@pomarancza_testovirona: Są wypaczeniem. Sa też drogie dla kierowców, nieefektywne co widzimy na filmie. Porównaj sobie autostrady z bramkami np. pd. Francji z Niemieckim albo żeby zestawić 2 kraje gdzie pobiera się opłaty Włochy i pd Francji. We Włoszech jedziesz dziesiątki km. We Francji co kawałek zakorkowane bramki! Jeśli opłaty to tak jak w Austrii są przynajmniej w miarę uczciwe winiety.
Na A4 Wrocław - Gliwice jak ktoś w ciągu doby jedzie w obie strony to można zapłacić tylko za jedną stronę + za najbliższą bramkę. 1. Jadąc bierzemy ticket, przy bramkach mówimy, że zgubiliśmy przez co płacimy 100%, czyli normalną stawkę jak za całą trasę. 2. Wracając bierzemy ticket (jest mało ważny), przy przedostatniej bramce zjeżdżamy dając ticket z pierwszej jazdy, naliczy nam tylko parę groszy (traktuje jak wjazd na płatną A4
Pół biedy, gdy korek jedzie. Dwa tygodnie temu w piątek pod Opolem dupnęły się trzy zestawy i wszystko stało bite trzy godziny aż je pozbierali. Ani do przodu, ani do tyłu, można ewentualnie kopyta wyciągnąć z gorąca. Opłata za przejazd przy takim scenariuszu to jest najmniejszy problem.
@Juzef: I tu jest sendo problemu, bo kogo obchodzi, że ktoś nie potrafi jeździć bezpiecznie po autostradzie (podkreślę, po autostradzie która jest nieziemsko zatłoczona, bo nie ma alternatyw). Jechałem nią 3 razy od Śląska do granicy z Niemcami i z powrotem, nie spotkało mnie nic co by mnie mogło zaskoczyć bo uważałem na innych. Niestety trafiło mi się kiedyś, że na Górze Świętej Anny, jakiś tłuk spowodował kolizje i przez
Komentarze (98)
najlepsze
Ciekawych rzeczy się tu dowiaduję.
Bez przesady.
Komentarz usunięty przez moderatora
1. Jadąc bierzemy ticket, przy bramkach mówimy, że zgubiliśmy przez co płacimy 100%, czyli normalną stawkę jak za całą trasę.
2. Wracając bierzemy ticket (jest mało ważny), przy przedostatniej bramce zjeżdżamy dając ticket z pierwszej jazdy, naliczy nam tylko parę groszy (traktuje jak wjazd na płatną A4