Sejm za opłatami za wjazd do centrów miast. Posłowie dają zielone światło
W miastach liczących powyżej 100 tysięcy mieszkańców będą mogły powstawać strefy czystego transportu, do których wyjazd będzie płatny dla właścicieli samochodów z tradycyjnym napędem silnikowym - wynika z uchwalonej w środę nowelizacji ustawy o biokomponentach i biopaliwach ciekłych.
wigr z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 366
Komentarze (366)
najlepsze
@GaiusBaltar: I w właśnie wiele miast się mocno zmienia budując ścieżki rowerowe, zamykając ulice w centrum czy budując mosty tylko dla pieszych i/lub komunikacji miejskiej. Taki Nowy York w ostatnich 10 latach przeszedł ogromną zmianę, a Portland jest w rankingach uznawane za jedno z najlepszych dużych miast do życia, bo jest najbliższe
@jozinzbazin2: Nie zapominaj, że w tych miastach Europy jest sprawnie działająca komunikacja publiczna miejska i podmiejska, metro (u nas kilka metrów metra jest tylko w Warszawie), koleje aglomeracyjne. Ja np. często bywam w Oslo i tam rzeczywiście można się obejść bez samochodu (co zresztą czynię) nawet mieszkając na przedmieściach. A w takim Krakowie normą jest półtorej godziny jazdy autobusem miejskim z jednej dzielnicy do
Więcej wpływów z biletów = więcej taboru.
A w Polsce w zbiorkomie ludzie bronią złodziejów jadących na gapę i #!$%@?ą się do kanarów.
1. Wpływy z biletów są marginalne w porównaniu do stopnia dotowania zbiorkomu. Darmowe przejazdy byłyby rozwiązaniem i na pewno zachęciło do przesiadki - w przypadku sprawnej komunikacji.
2. Korki są łatwe do przewidzenia i pod to powinny być pisane i korygowane rozkłady, bo autobus spóźniony przez korki to jak zima zaskakująca drogowców.
@gwidon997: ale przecież tu chodzi o to żeby mniej było aut w centrum a nie żeby zarobić...
@ThoughMass: Cywilizowanym narzędziem jest plan zagospodarowania przestrzennego i infrastruktura z głową, a nie represyjna fiskalizacja. Komunikacja miejska w wielu miastach jest teoretyczna, ale magistraty z uporem organizują przestrzeń tak, że musisz dojechać do centrum, żeby jakoś żyć. W centrum są urzędy, biurowce, szpitale, szkoły, uczelnie.
To przecież nie problem, że miejsca które ktoś musi