Śpiewał "j$%#ć psy". Zadzwonił na policję, gdy potrzebował potrzebował pomocy
"Nie wiem czy jestem porządny, ale j%#@ć psy", "JP na Stoprocent" - śpiewał raper. Raper Sobota zadzwonił na policję, bo uderzyła go jego partnerka za to, że ją zdradzał.
UzytkownikWypoku z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 340
Komentarze (340)
najlepsze
To też cytat z artykułu.
W sumie trochę niefortunny dobór słów w tym zdaniu xD Działa na podświadomość. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
"Ja tu płacę te podatki i wymagam by,
psy pomagały, a nie szczekały!"
Wydaje mi się że w tym wypadku "Psy" pomogły - a Sobota dobrze zrobił że zadzwonił - tym samym w pewnym sensie siebie wybielił
Teoretyzując - nie daj Boże gdyby jej oddał to następny utwór to "Niebieska karta"