Mój kot kiedyś wkręcił się w silnik, bo spał pod maską. Doszedł do siebie po jakimś miesiącu, tylko pozostał mu taki schodek na kręgosłupie tuż przed ogonem i tylna część kota była lekko spiralnie skręcona (pic rel.). Po dwóch miesiącach normalnie już biegał i się bawił. Niestety ktoś mi go #!$%@?ł z podwórka ( ͡°ʖ̯͡°)
@MrBombastik: Ja miałem kota co żył 16 lat, był wielki, jak był na podwórku to ludzie bali się wchodzić, i dziwili się jak kot może być tak wielki, to był typ samotnika, wychodził z domu na wiosnę i wracał na zimę, po zimie znowu ruszał w nieznane, raz w środku lata spotkałem go na łące 10 km dalej, przywitał się i poszedł dalej, raz też niespodziewanie wrócił w sierpniu, okazało się
Pewnego dnia kot wyszedł na łowy ale nie zdazyl wrocic na czas przed burza. Kiedy go zobaczyłem szedł przemoczony i co chwila sie przewracał. Kiedyś byl caly czarny po tym zdarzeniu zrobił sie rudy , ale stopniowo wraca do pierwotnego koloru. Na szczęście wraca juz do siebie początkowo wyglądal tragicznie ,wyleniały nie chciał jesc tylko miauczał.Teraz jak widać ma apetyt chociaż wydaje sie lekko dziwny;]
@nikto: Żona przygarnęła takiego po wypadku samochodowym. Dostał w łeb i coś mu się przestawiło. Skręcał tylko w prawo, nie reagował na nic co znajdowało się na lewo od "osi kota". Jak jadł z miski i ją "zgubił", to robił kółko w prawo, żeby ją znaleźć. To samo z kuwetą. Długi czas chodził po domu tylko wzdłuż ściany po jego prawej stronie.
Wet stwierdził, że to jakieś uszkodzenie neurologiczne i że
Pewnego dnia kot wyszedł na łowy ale nie zdazyl wrocic na czas przed burza. Kiedy go zobaczyłem szedł przemoczony i co chwila sie przewracał. Kiedyś byl caly czarny po tym zdarzeniu zrobił sie rudy , ale stopniowo wraca do pierwotnego koloru. Na szczęście wraca juz do siebie początkowo wyglądal tragicznie ,wyleniały nie chciał jesc tylko miauczał.Teraz jak widać ma apetyt chociaż wydaje sie lekko dziwny;]
@vind jestem ze wsi i jak coś z kotem nie tak zawsze jedzie do weterynarza. Oczywiście nie każdy tak robi, ale olanie kota coraz rzadziej jest normą. Więc proponuję odrzucić te stereotypy.
Pocieszne są te koty. Całe życia mamy w domu psy. Boksery lub dogi. Kochamy je. 5 lat temu umarła nam nasza suczka i w okolicy nie było żadnego godnego kupna szczeniaczka, więc mówimy że chcemy póki co kotkę. Kupiłem za numer Hustlera kotkę Zuzię. Wspaniałe zwierzę, zupełnie inne zwyczaje niż psy. Pierwsze co to sterylizacja. Po pół roku znalazłem w szopie spalonej na wsi małego kotka. Zabrałem go. Okazało się że to
Komentarze (144)
najlepsze
Oh wait, tą super moc mają wszystkie koty.
Wet stwierdził, że to jakieś uszkodzenie neurologiczne i że
Komentarz usunięty przez moderatora
Jak to #!$%@? na wsi, #!$%@? z
@stworek_potworek_pokaze_jezorek:
Komentarz usunięty przez moderatora