Z kulami na plecach
Artur Szczogryn 20 lat temu stracił nogę amputowaną mu wskutek choroby. Dziś wzbudza sensację na drodze, bo gdy jedzie na rowerze, do plecaka ma przymocowane kule, bez których nie może chodzić. Jak pedałuje? Jedną nogą.
DCMBS z- #
- 3
Komentarze (3)
najlepsze
mam sąsiada bez nogi i od zawsze smigal na rowerku - pedaly z koszykiem i jezdzi jak kazdy inny, zdrowy czlowiek
Pedałuje drugą nogą i jedzie zupełnie normalnie, nie wozi ze sobą kul.
W sumie to po co kule komuś kto ma rower? Nawet gdy gdzieś trzeba iść to prowadzony obok rower jest znacznie lepszym oparciem niż kula.