Za ~500zł można sobie kupić lokalizator To jest urządzenie z już opłaconym wieczystym abonamentem, umożliwiające łatwe śledzenie pozycji, oraz wysyłanie pozycji ręcznie (np. ze szczytu lub żeby wezwać pomoc). Do tego strona www umożliwiająca śledzenie przez szeroką publikę.
@hellfirehe: Gościu czego ty wymagasz od ludzi z brakiem wyobraźni i za grosz odpowiedzialności. Facet wspina się na najtrudniejszy szczyt świata w najgorszych warunkach mogąc osierocić dzieci w domu. Czegu tu wymagać od gościa/panny
Może bogaty biednego nie zrozumie, ale czy to możliwe że himalaiści są tak biedni, że po prostu nie mają 500zł na takie urządzenie?
@hellfirehe: To nie jest kwestia ceny. Lokalizatory szwankują na takich wysokościach, mówił o tym Wielicki. Zdarzyło się tak, gdy Bielecki z Urubko spinali się po Revol i Mackiewicza - w pewnym momencie lokalizator Bieleckiego pokazał nagłą zmianę pozycji o 500 metrów, co sugerowało tylko jedno: odpadł od
Najważniejszym jest nagranie wideo mniej więcej 80 metrów poniżej szczytu. Z samego osiągnięcia celu niestety nie ma zdjęcia czy filmu. Kiedy Eli stanęła na górze, bo jak już wspomniałem wydaje się, że tak się stało, pogoda była tak fatalna, że nie miała szans obsługiwać kamery. Jej opis całej wspinaczki, wszystkich szczegółów oraz trasy jest bardzo wiarygodny.
@happier: Już sobie wymyślili, że by to było pierwsze wejście bez tlenu. Zawsze sobie wymyślą jakąś kategorię by mieć swój wpisik w wikipedii. Jak już wszyscy wszędzie wejdą bez tlenu ot co dalej? Zaczną wchodzić bez kaleson żeby zaliczyć pierwsze zimowe wejście bez kaleson?
No wkońcu ktoś do tego wrócił. Mam straszny ból dupy, że media już napisaly, że WESZLI!!! bo Ewka tak powiedziała xD Pokazała zdjęcia, okazało się, że to zdjecia sprzed szczytu a poza tym to zdjęcia z całkiem innego dnia xDDD
W zeszłym roku pokonałem wpław Ocean Atlantycki... no miałem na sobie tylko kąpielówki to nie brałem GPS... taką dla mnie mają wartość tej Francuzki, która naciągnęła nasz polski budżet by jej dupę ratować... każdy może opowiadać bajki... dowody się liczą, a tych brak... zachciało się jej być cool to sobie wymyśliła łażenie po górach... tylko dlaczego potem to za nasze pieniądze była ratowana... czy żabojady zwróciły nam za akcje ratunkową?
@Eanonimowe: Jest taki obyczaj, że zdobywcy na szczycie zostawiają jakiś charakterystyczny przedmiot, odbierany przez kolejną ekipę. Nie wiem czy oni coś zostawili. Jeśli nie, to może oznaczać że łżą. Za mało obecnie danych do ocen.
Komentarze (137)
najlepsze
Za ~500zł można sobie kupić lokalizator
To jest urządzenie z już opłaconym wieczystym abonamentem, umożliwiające łatwe śledzenie pozycji, oraz wysyłanie pozycji ręcznie (np. ze szczytu lub żeby wezwać pomoc).
Do tego strona www umożliwiająca śledzenie przez szeroką publikę.
Kiedyś
@hellfirehe: To nie jest kwestia ceny. Lokalizatory szwankują na takich wysokościach, mówił o tym Wielicki. Zdarzyło się tak, gdy Bielecki z Urubko spinali się po Revol i Mackiewicza - w pewnym momencie lokalizator Bieleckiego pokazał nagłą zmianę pozycji o 500 metrów, co sugerowało tylko jedno: odpadł od
@GrzegorzJestem: Weszłem. Mam certyfikaty z Hollywoodu (4). Program "Sebixowy Himalaizm Blokowy (SHB)" uznaję za otwarty ( ͡° ͜ʖ ͡°)
źródło: comment_daYKCmMXzS2zAKDiFQu4CLTEU7qreAnz.jpg
PobierzPick one
@Aster1981:
@Eanonimowe: Jest taki obyczaj, że zdobywcy na szczycie zostawiają jakiś charakterystyczny przedmiot, odbierany przez kolejną ekipę. Nie wiem czy oni coś zostawili. Jeśli nie, to może oznaczać że łżą. Za mało obecnie danych do ocen.