Norma. Mój to nawet potrafi się na mnie położyć i spać. Co ciekawe nawet jak leżę na boku:) O sytuacjach że rano otwieram oczy i centralnie widzę twarz kota to już nie wspomnę:) Jak w horrorze:)
Czyli nie tylko może rzucić się na grdykę i przegryźć tchawicę (jak wieść gminna niesie), ale może wejść pod kołdrę i zrobić zemstę za przymusową kastrację. Boję się dziś zasnąć, a śpię nago.
Dlatego mój kot ma "swój" pokój, w którym jest zamykany na noc i wypuszczany jak wstaję do pracy ( ͡°͜ʖ͡°) Bez tego rozwiązania chodzi pod drzwiami albo po parapetach, miauczy, drapie i #!$%@?.
Ale już tak przywykł do sytuacji, że w okolicach ~22:00 sam się kładzie w "swoim" pokoju na łóżku ;)
Komentarze (76)
najlepsze
Bez tego rozwiązania chodzi pod drzwiami albo po parapetach, miauczy, drapie i #!$%@?.
Ale już tak przywykł do sytuacji, że w okolicach ~22:00 sam się kładzie w "swoim" pokoju na łóżku ;)