Zwróćcie uwagę, że VAT w UK wynosi jak się nie mylę 17.5%, dlatego część rzeczy jest tańsza w UK niż w Polsce i czasami opłaca się właśnie kupować w UK. Często łącznie z kosztami przesyłki jest taniej.
Gdy zaczął się kryzys finansowy to UK obniżyło VAT do 15%.
"Aby uzdrowić finanse publiczne i załatać dziurę w budżecie, rząd podniesie od stycznia 2011 r. stawkę VAT z 17,5 do 20 proc. (VAT od dostaw wody, energii i gazu wzrośnie do 6 proc., z 5 proc.). W sumie przyniesie budżetowi ok. 13 mld funtów rocznie. Przez dwa lata nie będzie w zasadzie podwyżek w sektorze publicznym, ale najmniej zarabiający pracownicy budżetówki mogą liczyć na drobny
W Polsce zasiłkiem dla bezrobotnych nazywa się pół roku wypłaty po utracie pracy. Potem można otrzymywać zasiłki socjalne, które powodują, że bezrobotnym nie chce się i nie opłaca pracować. I z tym można w naszym kraju powalczyć.
Komentarze (67)
najlepsze
by the way, rząd Camerona nie ma zamiaru obcinać zasiłków. Mają obrany cel, uproszczenie wydawania decyzji, przez co okroją administrację :)
Kto wybrał ten wybrał.
http://www.fakt.pl/Rzad-dal-sobie-nagrody-Nam-podwyzszyl-podatki,artykuly,78608,1.html
Gdy zaczął się kryzys finansowy to UK obniżyło VAT do 15%.
Ale od przyszłego roku zwiększają do 20% :)
http://www.hmrc.gov.uk/vat/forms-rates/rates/rate-rise-guidance.pdf
Także podwyższa VAT:
"Aby uzdrowić finanse publiczne i załatać dziurę w budżecie, rząd podniesie od stycznia 2011 r. stawkę VAT z 17,5 do 20 proc. (VAT od dostaw wody, energii i gazu wzrośnie do 6 proc., z 5 proc.). W sumie przyniesie budżetowi ok. 13 mld funtów rocznie. Przez dwa lata nie będzie w zasadzie podwyżek w sektorze publicznym, ale najmniej zarabiający pracownicy budżetówki mogą liczyć na drobny
Ale łatwiej podnieść podatki.