@Khaleus: 4x4 to niby nie wpadają w poślizg?:D Najpierw dobrze wiedzieć do czego jest napęd 4x4 a na pewno nie po to by ochraniać pojazd przed wpadaniem w poślizgi.
Nieraz wpadm w poślizg przynajmniej dwa, trzy razy na rok, jak nie więcej gdzieś mi najczęściej dupa ucieka, bo wyjazdów przodów to nie zliczę. U mnie kończy się najwyżej na dwóch ruchach kierownicy, a na nagraniach często widać, że ludzie kręcą raz w jedną, raz drugą i tak cały czas, aż do zatrzymania, albo rowu. Zastanawiam się czy to po prostu za późno wykonane kontry, czy stan techniczny samochodu? Z czego to
@arturccc: tez kiedyś łapałem delikatne poślizgi, na szczescie delikatnie kontrowalem i tylko raz, na początku zaraz, wylądowałem w zaspie. W nowym aucie nie oszczędzam na oponach i ani razu nawet nie miałem lekkiego poślizgu. Stan samochodu, dobre opony, zadbane zawieszenie, kontrola trakcji robi różnicę. Pewnie trochę umiejętności poszły w górę ale wydaje mi się, ze przy mało agresywnej jeździe mają one mały wpływ
Komentarze (68)
najlepsze
w mieście śmieciarka, na wiosce traktor podjeżdża