Ja się w sumie wstawię za nim. każdy wie że metody pomiary w Polsce są nienormalne i nie pokazują dokładnej prędkości, co jak sam wspomniał zdarzało się nie raz i zostało potwierdzone. tym bardziej, że i ja sam nie zgadzam się z ograniczeniami w pewnych miejscach dróg w naszym pięknym kraju (i chyba wielu może potwierdzić że w zabudowanym o dobrej widoczności i drodze cisneli te 90), do tego tym bardziej że
Skoro policjanci zmierzyli 113km/h, to wiadomo że raczej niemożliwe żeby jechał tam z prędkością przepisową.
Ale być może jechał z prędkością poniżej 100km/h (a to by go uchroniło przed utratą prawa jazdy) - czyli mimo tego i tak popełniłby wykroczenie, ale jednak w tym przypadku mniejszej wagi.
Te rejestratory są tak niedokładne, że wszystko jest możliwe - policjanci mogli też go specjalnie udupić zbliżając się
Trochę szkoda, że tak się kompromituje. To, że naucza o bezpieczeństwie i sam tak jeździ też coś mówi o tym człowieku. Daleki jestem od pisania debil, bo wywiady z nim na temat tego, jak walczył i ryzykował żeby być w motorsporcie wydawały się szczere i ciekawe. To jednak kolejny raz i trochę kompromitacja, żeby się tłumaczyć jak jakiś szczeniak.
W olsztynie jest tak ustawiony, ze jego corka dwa razy spowodowala wypadek ale dziwnym trafem okazala sie ofiara a normalni ludzie bez kontaktow mieli przez nia niezle klopoty. I tak bedzie tu jezdzil bez prawka.
Pomijając już Hołowczyca i nie broniąc jego postawy jako osoby publicznej..to bardzo chciałbym zobaczyć jak każdy z tych co go tu wzywają itd hamuje do 50 km/h jak tyko zobaczy znak terenu zabudowanego.. szczególnie na trasie gdzie np jedziesz 90 I na długości kilku domów przy drodze jest dosłownie 50 m terenu zabudowanego i nikogo ani pojazdu ani człowieka w zasięgu wzroku..
Prawie każdy tu na pewno lamie przepisy mniej lub bardziej
Pewność siebie zbudowała niejednego bałwana. Wypada jednak przyznać rację, że obwiniony z dużą dozą prawdopodobieństwa zachowałby się lepiej na drodze przy swojej prędkości niż niedoświadczony kierowca jadący z połową prędkości dopuszczalnej.
Komentarze (193)
najlepsze
Skoro policjanci zmierzyli 113km/h, to wiadomo że raczej niemożliwe żeby jechał tam z prędkością przepisową.
Ale być może jechał z prędkością poniżej 100km/h (a to by go uchroniło przed utratą prawa jazdy) - czyli mimo tego i tak popełniłby wykroczenie, ale jednak w tym przypadku mniejszej wagi.
Te rejestratory są tak niedokładne, że wszystko jest możliwe - policjanci mogli też go specjalnie udupić zbliżając się
Prawie każdy tu na pewno lamie przepisy mniej lub bardziej