[AMA] Mieszkanie w kamperze w Polsce
W dniu wczorajszym na mirko zadałem pytanie, czy społeczność Wykopu chciałaby się dowiedzieć co nieco o tym, jak wygląda mieszkanie w kamperze w naszym Polskim układzie klimatycznym. Ze względu na to, że wpis z pytaniem zebrał ponad 1,5k plusów jestem "zmuszony" zrobić to AMA na Wykopie.
arturkrzyk z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 513
- Odpowiedz
Komentarze (454)
najlepsze
Rozumiem, że to
Mam dziecko, ale nie liczę już na "związek/perspektywy/normalne życie" (co to znaczy "normalne życie"? Jak wszyscy? A to ślicznie dziękuję przez 40 lat spłacać nie swoje mieszkanie, a potem i tak wszystko się może z nim zdarzyć i też mogę nie mieć, co zostawić po sobie
Jak to wyglada, ładujesz do wiadra czy od stacji do stacji?
2. Planujesz pojechać kamperem na wakacje? :)
PS. Masz świetną stronę - ładnie, elegancko, bez zbędnych wodotrysków - chciałbym, żeby cały internet tak wyglądał ( ͡° ͜ʖ ͡°)
2. Tak, ale w kraju.
(Dziękuję za miły komentarz dotyczący strony! :D)
A kaczka wielkości kampera? Rozmiar podobno nie ma znaczenia, ale jak to ugotować? ¯\_(ツ)_/¯
1. Wspomniałeś, że masz plany na pracę zdalną a obecnie pracujesz stacjonarnie. W jakiej branży pracujesz?
2. W jaki sposób podłączasz się do elektryczności? Szukasz jakichś punktów np. na stacjach i ładujesz baterie czy poprzez silnik i spalanie paliwa?
3. Gdzie zwykle parkujesz? Nie chodzi mi o dokładny adres, mam na myśli bardziej to, czy tam gdzie parkujesz masz jakiekolwiek problemy i czy nie spotykasz
2. Agregat.
3. Parking strzeżony. Do pracy dojeżdżam tramwajem. Praca w centrum i ogólny brak miejsc parkingowych - nie tylko na kampera.
4. Pierwszy raz będę płacił, więc nie wiem jeszcze ile mnie wyniesie. Poprzedni właściciel płacił ~600 zł. Obecnie koszty eksploatacji są dość wysokie: spalanie 15l/100km, gaz około 400-500 zł/m-c, miejsce postojowe, rata kredytu... na chwilę obecną nie wychodzi taniej, ale przynajmniej wiem za
Jestem Webdeveloperem od niedawna. To znaczy robiłem to i owo (bardziej dla rodziny), ale pracowałem na etatach w zupełnie innych branżach - z reguły finansowych. Mógłbym się dalej "dorabiać", ale to nie dawało mi satysfakcji. Moje życie wywróciło się do góry nogami i postanowiłem zrealizować swój pomysł. To dało mi siły do tego, żeby w ogóle żyć. Dopiero niedawno