Msza za Macierewicza, tak, a za Wałęsę już nie.
Jak twierdzi pewien parafianin z Głubczyc, denerwuje go wychwalanie z ambony dokonań rządu. Mężczyzna nie wytrzymał po mszy za Antoniego Macierewicza. Zamówił mszę w intencji Lecha Wałęsy, ale został ocenzurowany.
xandra z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 13
Komentarze (13)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
Mówię to jako "bardzo praktykujący" katolik ;)
no chyba ze to Lech Walesa wtedy polityka w kosciele jest ok.
nie nadążam za ta wyborcza.
to jich kolejne zblizenie z kosciolem, ostatnie takie nawrócenie odbylo sie po wyborze Franciszka.