Pracownicy sklepu Biedronka zwolnieni za zakup pizzy i pepsi?
Pod koniec grudnia 2017 roku kilka osób na nocnej zmianie wykonywało pracę w jednym ze sklepów sieci Biedronka w Brzegu. Dwie osoby podczas przerwy wzięły pizzę i napój, a rano – jak tylko kasy były czynne – zapłaciły za produkty.
coastbasse z- #
- #
- #
- 231
Komentarze (231)
najlepsze
Jeśli myślisz że pracownicy nie wiedzą gdzie są kamery to chyba słabo tam pracowałeś.
To nie była kradzież.
Trochę się rozpędzasz.
A
Komentarz usunięty przez moderatora
pracownicy przy wyjsciu sa sprawdzani przez ochrone, jak masz batonik bez paragonu kupiony gdzie indziej ktory biedronka tez ma w asortymencie to bieda bo kody kreskowe sa takie same w wielu sklepach
jedzenie ktore zbliza sie do konca daty waznosci tez jest utylizowane, nie mozesz sobie wziac nawet batonika jako pracownik (i tak wszystko idzie do utylizacji)
pieczywo ktore zostaje tez idzie pod mlotek, nie mozesz
Podejrzewam, że to nie tylko o US chodzi ale pewnie są przepisy sanepidu które to regulują. Ma być zutylizowane i koniec. Firma musi to jakoś w papierach wykazać. A jak by ludzie brali, a ktoś by się zatruł i ich jeszcze pozwał to sieci takie problemy nie są potrzebne. Wtedy rusza cała machina i nagonka mediowa.. traci wizerunek firmy. U mojej matki w pracy rozdają jogurty/serki itd. z różnych powodów,