Sąd Najwyższy uniewinnił sędziego od zarzutu kradzieży 50 złotych
Sąd Najwyższy uniewinnił w sprawie dyscyplinarnej sędziego Mirosława Topyłę od zarzutu kradzieży 50 złotych. Tym samym SN zmienił wyrok sądu dyscyplinarnego. Uprzywilejowana kasta trzyma się mocno.
RobotKuchenny9000 z- #
- #
- #
- #
- 285
Komentarze (285)
najlepsze
2.Niech twoi starzy cie wcisną do szkoły prawniczej
3.Zostań sędzią choć nie umiesz nic z prawa oraz miałeś najgorszy wynik
4.Znajdź se jako żonę/męża od strony brata (prawnika) kuzynki (sędzia) teściowej (sędzia) wójka (adwokat) który też jest sędzią
5.Zajeb ze sklepu bułkę a potem skaż 70-letnego dziadka z alzheimerem na 2 lata za to że zapomniał zapłacić za masło
6.Koledzy cię wybronią z zarzutów bo jesteście nadzwyczajną
Działania zautomatyzowane się zdarzają - nigdy nie schowaliście w roztargnieniu np. pieprzu do kurtki? Ja owszem - na szczęście zorientowałem się w porę. Myślicie, że facet który niemal bez przerwy zajmuje się oglądaniem nagrań monitoringów (bo taka praca, a nagrania z kamer są bardzo częstym dowodem w sprawach) sam przed popełnieniem wykroczenia nie sprawdził czy jest kamera? Facet, który zarabia 10k miesięcznie zakosiłby 50 zł na stacji?
@Socjaldemokrata:
sam się zastanów co piszesz. Koleś płaci bilonem, odbiera resztę w papierku i chowa do kieszeni. Nie no, przypadek
https://twitter.com/TadKapla/status/966246123110354945
Komentarz usunięty przez moderatora
Skrzykiwanie dopracowane perfekcyjnie.
#60groszyzawpis
Jestem przestępcą?
To zależy co z nim zrobiłeś. Jak zabrałeś to kradzieży nie popełniłeś, tylko przywłaszczenie. Znalezione rzeczy trzeba oddać.