Świadectwo sprzedawcy śmierci
Na pierwszy włam poszedł, jak miał 11 lat. Był skinheadem, odzyskiwał długi, handlował bronią i narkotykami. Kiedy go skazano, sędzia powiedział, że oczyścił z niego kraj. Dostał ponad 25 lat. W więzieniu przyjął Jezusa. Dziś daje temu świadectwo.
IstotneInformacje z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 1
Komentarze (1)
najlepsze
Jeżeli tak pięknie potrafiło to pomóc temu człowiekowi znormalnieć - to tylko można podziwiać i podawać za przykład. Kolejny przykład pokazujący co piekło domu "rodzinnego"(?) może zrobić z psychiką dziecka.