Doradca prezydenta USA: W Zatoce Meksykańskiej oglądamy jedną z największych afe
Tekst opracowany z myślą o osobach mających krewnych lub znajomych zamieszkałych w rejonie Zatoki Meksykańskiej.
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 70
Tekst opracowany z myślą o osobach mających krewnych lub znajomych zamieszkałych w rejonie Zatoki Meksykańskiej.
Komentarze (70)
najlepsze
Jeśli o jezioro Nyos mu chodziło (a nie wiem, o jakie inne mogło), to nie miało to wiele wspólnego z metanem, a z CO2.
To następne bzdury: nie ma w Louisiannie Grandalle. Jest za to Grand Isle o którą najprawdopodobniej chodzi ale autor przetłumaczył tą nazwę fonetycznie(sic!). Była przez dłuższy czas zamknięta dla turystów ale właśnie niedawno została otwarta. Zamknięta dla turystów nie znaczy otoczona kordonem Gwardii Narodowej(wiem że w artykule są "dane" tylko o otoczeniu kliniki-swoją drogą ciekawe której, bo są tam 3- ale uprzedzam tym
Komentarz usunięty przez moderatora
Translator się kłania.
A metan faktycznie jest niebezpieczny, choć toksyczny nie jest.
Niebezpieczeństwo polega na tym, że jest bezbarwny i bezwonny.
Dlatego właśnie do gazu ziemnego (głównie metanu) doprowadzanego do kuchenek dodawane są merkaptany, substancje zapachowe.
Metan sam z siebie jest mało toksyczny, ale w tym przypadku nie on tu jest najważniejszy, bo mokry metan to mieszanka metanu z dalszymi węglowodorami, w tym nienasyconymi i wielokrotnie nienasyconymi. Taka mieszanina może być cięższa od powietrza i bardzo toksyczna. Już propanem można się narkotyzować i robi on dziury w mózgu, wątrobie. A wyższe węglowodory są jeszcze groźniejsze...
Dziękuję