Wolność gospodarcza? A na co to komu w tym cudownym PRL+? To państwo ci powie czy możesz pracować w niedzielę i na jaką umowę masz pracować, bo partia uczy, partia radzi, partia nigdy cię nie zdradzi!!!
Oooo, teraz się nie udało wprowadzić zmian w ZUS (składki powyżej 128k) ale już robią przymiarkę pod blokadę przejśc na b2b za rok. Nic, ludzie #!$%@?ą z zakładaniem DG do UK i tyle zobaczą naszych składek i podatków.
De facto jedyną realną alternatywą jest Wolność. I mówcie co chcecie, ale to jedyna gwarancja promowania wolnorynkowych postulatów. PO chce rozbudowy 500+, Nowoczesna w sumie lekkiej modyfikacji tego programu, a już nawet w kwestii handlu w niedzielę zaczynają zmieniać zdanie (bo jest jak w Europie Zachodniej!) i iść w stronę centrum... Oczywiście o ile cokolwiek z ustawami PiSu zrobią, bo sami będąc u władzy przez 8 lat zachowali de facto status quo.
Wow... nie słuchajcie go... Jedzie po autorach ustaw, których pomysły chcą rozbudować partie, które w poprzednich kadencjach rozkradały kraj. Nie jestem za PiS'em ale tym bardziej nie jestem za PO i jego odnogami. :/
Czy Komisja może zmienić również tak prawo pracy, aby koszt pracodawcy = wartość brutto? Co na to pracownicy, którzy otrzymają 40-60% swojej wypracowanej pensji?
Jeżeli ktoś pracuje dla jednego podmiotu i jego działalność gospodarcza nie wnosi zasadniczych wartości dla zleceniodawcy, to będzie uznawane to jako praca na umowę o pracę - dodał. Jak podkreślił, propozycja ma uniemożliwiać "wypychanie" pracowników na samozatrudnienie.
Chyba chodzi o to by pań które sprzątają i mężczyzn którzy cieciują nie wywalać na samozatrudnienie bez prawa do urlopu. Chodzi tutaj o ochronę najsłabszych na rynku pracy. Jeśli ustawodawca jasno zdefiniuje kto nim jest
@ImInLoveWithTheCoco: ochronę przed czym, przed zatrudnieniem? XXI wiek, kilkadziesiąt końców świata za nami, komputery zgadują kiedy jesteś w ciąży, ludzie latają w kosmos w celach turystycznych. a ludzie dalej wierzą, że jak napiszesz w ustawie, że sprzątaczka ma mieć osobistego kierowcę, to sprzątaczka będzie miała osobistego kierowcę
Myślę, że pomysł jest warty rozważenia. Tylko nie bardzo widzę sensowne przeprowadzenie go w obecnych realiach i przy takich osłów w rządzie.
Jest dużo przypadków kiedy pracownik sam chce pracować w modelu b2b i należy mu to umożliwić, bo i dlaczego nie? Przecież pracując dla swojego pracodawcy płaci normalny ZUS, a nie preferencyjny. Zresztą przechodząc na własny biznes + płacąc preferencyjny ZUS (czego nie mogą) sami pozbawiają się na przykład normalnego L4,
wiem ze duzo ludzi bedzie mialo watpliwosci, ale ja pracowalem tak na b2b. Umowa, dogadanie sie, ale potem firma poleciala w kulki i dlugo z nimi walczylem o swoje, a wiekszosci i tak nie wywalczylem. Umowa o prace daje jednak o wiele wiecej jesli chodzi o zabezpieczenie prawne. Teraz ide tylko w umowe o prace.
Super niestety nie wierze żeby się udało. To chore żeby sprzątaczki i wszyscy z niższego personelu co zarabiają minimalną, byli na samozatrudnieniu i rozlicza ich firma, która dostawia im fikcyjne faktury robiąc sobie koszty, bez ich świadomości. Patologia, proponowana nawet w pośredniakach. Niech lepiej zmniejszają klin podatkowy do minimum na jakie pozwala EU i doszczelniają wtedy system. Niestety Premier Morawiecki widzi tylko jedną stronę medalu, a jak Dupek Dudek Duda chciał podnieść
@Opowiem_wam_bajke_: To nie do końca tak. Na B2B przechodzi się bo podatki są dzięki temu niższe, część rzeczy możesz wpisać w koszty i nie jesteś ograniczony zapisami z prawa pracy, które w niektórych branżach znacznie utrudniają wygodę pracy. Często to wypychanie polega na tym że pra odawca mówi: "nie mogę ci dać podwyżki bo nie stać mnie na to. Jak przejdziesz na B2B to będziesz miał więcej na rękę przy tym
@remul: Co ty wiesz o B2B, kobieta jest G księgową w firmie nr1 w Polsce w swojej branży 100mil rocznie, i nawet praczki z min. pensją są na B2B i rozlicza je jakaś stara "pani" i dopisuje faktury kosztowe, i jeszcze muszą zwracać kasę z minimum płacowego. Ja rozumiem derektorów z pensjami którzy zarabiają 10k+, ale żeby minimalni mieli B2B to chore. Co ty piszesz chyba dawno się odkleiłeś od rzeczywistości.
Komentarze (308)
najlepsze
Chyba chodzi o to by pań które sprzątają i mężczyzn którzy cieciują nie wywalać na samozatrudnienie bez prawa do urlopu. Chodzi tutaj o ochronę najsłabszych na rynku pracy. Jeśli ustawodawca jasno zdefiniuje kto nim jest
XXI wiek, kilkadziesiąt końców świata za nami, komputery zgadują kiedy jesteś w ciąży, ludzie latają w kosmos w celach turystycznych. a ludzie dalej wierzą, że jak napiszesz w ustawie, że sprzątaczka ma mieć osobistego kierowcę, to sprzątaczka będzie miała osobistego kierowcę
Na samozatrudnieniu jest, ma urlop kiedy chce ;)
(。◕‿‿◕。)
Jest dużo przypadków kiedy pracownik sam chce pracować w modelu b2b i należy mu to umożliwić, bo i dlaczego nie?
Przecież pracując dla swojego pracodawcy płaci normalny ZUS, a nie preferencyjny. Zresztą przechodząc na własny biznes + płacąc preferencyjny ZUS (czego nie mogą) sami pozbawiają się na przykład normalnego L4,
To chore żeby sprzątaczki i wszyscy z niższego personelu co zarabiają minimalną, byli na samozatrudnieniu i rozlicza ich firma, która dostawia im fikcyjne faktury robiąc sobie koszty, bez ich świadomości.
Patologia, proponowana nawet w pośredniakach. Niech lepiej zmniejszają klin podatkowy do minimum na jakie pozwala EU i doszczelniają wtedy system. Niestety Premier Morawiecki widzi tylko jedną stronę medalu, a jak Dupek Dudek Duda chciał podnieść