Wstrząsający list kasjera hipermarketu: klienci mieszają nas z błotem!
Jak ci się chce lać, to sobie włóż pampersa!!! #!$%@? #!$%@?, #!$%@? cyborgu" - kasjer hipermarketu opisuje jeden wieczór swojej pracy. Obnaża chamskie oblicze kupujących. - Nie jesteśmy bezmózgami, maszynami, cyborgami, krasnalami roboczymi!
zorrro13 z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 190
Komentarze (190)
najlepsze
No bo kto będzie pracować i się poniżać za 1200netto.
W Ck płacą około 5 zł na godzinę na kasie.
ja też jestem innym gatunkiem, bo trzymam ciągle swój język na wodzy, gdy od kilku tygodni w KFC zamiast pytać co podać to klepią formułkę: "dzień dobry, w czym mogę dzisiaj pomóc?" i się zastanawiam, czy do opieki społecznej trafiłem? czy kupić tępego fast-fooda?
ps. popracuj nad
Znajomy kasjer, potwierdza, że niestety to prawda, takie buractwa się zdarzają.
"Cham ze wsi wyjdzie, ale wieś z chama nigdy"
I niestety, takie sytuacje nie dotyczą tylko kasjerów, w każdej pracy trafi się jakiś burak raz na jakiś czas.
Pamiętam jak kiedyś na praktykach (warsztat) jakiś kretyn mi powiedział, "gdybym się nie uczył, skończyłbym jak ty", to mu odpowiedziałem "gdybyś się uczył, może byś umiał to naprawić", i odszedłem.
Najbardziej boli to że ludzie są wredni, zakwasy przy obelgach to
Komentarz usunięty przez moderatora
Nice try, hakerku.