Zawsze mnie zastanawiało, że chcą wychować w trzeźwości, ale chyba ja nie będę miał % jak ktoś koło mnie będzie pił, co innego z papierosami, które zabronili raptem na przystankach…
@11mariom: Wychowanie w trzeźwości polega na zakazaniu picia na ulicy, i przez to zmuszeniu alkoholików do picia w domu. Bo jak wiadomo, dzieci wychowują się nie w domu, ale na ulicy.
@Pabl0: ja miałem autentycznie taką sytuację, kolesie przede mną kupowali wódkę, kubeczki i jakiś sok na popitę, gdy babka zaczęła zwyczajowo pakować w papier jeden się odezwał "nie nie, my na miejscu", wzięli i poszli kulturalnie spożyć pod klatką.
W sumie ta ustawa a zwłaszcza jej tytuł to taki pic na wodę fotomontaż, generalnie działa w sposób taki że nie możesz pić piwa bez haraczu, bo nie rozumiem jaka jest różnica jeśli siądę z butelką gdzieś w jakimś kącie (z dala od ludzi i centrum) a będę siedział w rynku i pił piwo w ogródku. Jedyna różnica to taka że w ogródku płacę 8 pln za piwo a tam 3 pln,
@happier: Moim skromnym zdaniem powinny być strefy gdzie można pić alkohol, np. zdala od centrum, lub uwarunkowane że jest to miejsce odosobnione itd...
No ale czemu? Jeżeli ludzie mogą sobie siedzieć w samym centrum miasta i pić alkohol w ogródku piwnym to powinien też móc usiąść na ławce tuż obok z puszką piwa z Biedronki i kropka/ Cała ta ustawa jest pełna takich absurdów, że chyba najwygodniej byłoby ją podrzeć
@happier: to już wiadomo (a właściwie wiadomo od dawna) pod kogo ustawa była robiona - zyski liczą ci co mają ogródki piwne, bo choćbym przesunął się z piwem tuż za barierkę lokalu to nie mogę, siedzieć na dupie pod parasolem pół metra dalej mogę :/
Czy jakbym pil piwo ukryte w reklamowce czy papierowym worku (tak jak w amerykanskich filmach) tak, ze nie da sie rozpoznac ze to alkohol to policja moze dac mandat?
@szczepan1990: Pozostaje kwestia udowodnienia co się spożywa!! A polskie prawo nie daje możliwości rewizji przeszukania czy czegokolwiek wobec osoby kulturalnie pijącej coś zapakowane w torebkę!!!
U mnie w mieście był problem, bo ludzie nie mogli przegonić żuli z klatek schodowych, ponieważ picie tam jest całkowicie legalne, łapali ich tylko na zakłócanie porządku oraz śmiecenie
@dyniox: To znaczy, że policja i wymiar sprawiedliwości są nieskuteczne, a nie że prawo jest złe.
Gdyby po każdym przyłapaniu owych żuli na śmieceniu, hałasowaniu lub zaczepianiu mieszkańców dostawali sąd 24h i coraz dłuższe areszty, to by się nauczyli. (W areszcie nie ma alkoholu. Mogli by też w sumie dostać jakieś proste roboty publiczne.)
Dodatkowo jakby picie w parku było OK, to nie piliby po klatkach schodowych :)
Oczywiście zdajecie sobie sprawę z tego, że ustawa nie jest jedynym źródłem prawa. Na nadmorskich plażach zazwyczaj jest zakaz picia alkoholu na podstawie lokalnych uchwał.
Komentarze (96)
najlepsze
Komentarz usunięty przez autora
- Zapakować czy na miejscu?
No ale czemu? Jeżeli ludzie mogą sobie siedzieć w samym centrum miasta i pić alkohol w ogródku piwnym to powinien też móc usiąść na ławce tuż obok z puszką piwa z Biedronki i kropka/ Cała ta ustawa jest pełna takich absurdów, że chyba najwygodniej byłoby ją podrzeć
Wiem, że policjanci uwielbiają dopasowywać sobie paragrafy do sytuacji, więc nie chciałbym niepotrzebnie ryzykować.
Komentarz usunięty przez autora
Gdyby po każdym przyłapaniu owych żuli na śmieceniu, hałasowaniu lub zaczepianiu mieszkańców dostawali sąd 24h i coraz dłuższe areszty, to by się nauczyli. (W areszcie nie ma alkoholu. Mogli by też w sumie dostać jakieś proste roboty publiczne.)
Dodatkowo jakby picie w parku było OK, to nie piliby po klatkach schodowych :)
http://www.wykop.pl/link/405963/panoramo-trzymaj-sie-faktow/#comment-2543450