Tajemniczy wypadek w kopalni. Górnik nie żyje, kopalnia milczy
Według ojca pana Sebastiana, od taśmociągu oderwała się metalowa belka i zmiażdżyła głowę jego synowi.Od razu nie wezwano jednak prokuratury, przez co nie miała ona możliwości zabezpieczenia dowodów. Śledczy dowiedzieli się o wypadku dzień później. Wówczas taśmociąg był już naprawiony i pracował...
a.....a z- #
- #
- #
- 72
Komentarze (72)
najlepsze
"Wydobycie ponad życie"
@Dziki_: w takich przypadkach, prokuratura powinna od razu uznawać winę pracodawcy i #!$%@?ć go najwyższymi możliwymi karami
@uknot Polskie kopalnie są drugimi na świecie najbezpieczniejszymi kopalniami. Wyprzedzając nas tylko amerykanie.
W tej sytuacji, prawdopodobnie ktos dal mocno dupy jednoczesnie majac mocne plecy.
@zalogowany_jako: Raczej siedzi w domu i się "kuruje", a dyskietkę odbija mu sztygar lub kierownik osobiście.
Do tego full premia do każdej tej dniówki. Tak od zawsze było....
Pan fadromista ma kłopoty z cukrem. Na drugi dzień normalnie życie toczyło się swoim torem i faromista #!$%@? po zwale.
Za zgloszenie gnojenie.
Komentarz usunięty przez moderatora