Część z tych osób faktycznie nie widziała. Starsze pokolenie raczej na tym filmie wiedziało Ale nie potrafili o tym mówić lub wstydzili się tak samo cu co byli z dziecmi. Jest wymowne gdy zapytał rodzinę z dzieckiem na ręku, matka popatrzyla się na męża parsknela smiechem i powiedziała nie wiem.
Problemem nie był tylko brak wiedzy Ale tez brak umiejętności mówienia o tematach związanych z seksem, brak znajomości określeń niewulgarnych tez powodował
odnoszę wrażenie, że niektórzy wiedzieli co oznacza to słowo "prokreacja", ale w latach 90-tych był na tyle to temat "tabu", że woleli/ nie chcieli na ten temat mówić.
@LeVentLeCri: trochę mnie to śmieszy, bo z jednej strony to głupie ze ktos nie wie, ale z drugiej co to jest prokrastynacja lub kwantyfikator? Nie wiesz No nic może kiedyś wyjdziesz z mentalnego PRL. Może to słowo było wtedy tylko słownikowe? I jechać już po 3 pokoleniach na przód, ze debile bo słowa nie wiedzieli... to chyba nie o to chodzi.
@Skandalizm: Wtedy to nie nazywały się rurki tylko z tego co pamiętam ,,gumy'' i często były łączone zw ubiorze z flayersami z pomarańczową podszewką, a ci co je nosili byli przeciwieństwem tych co dziś noszą rurki (pewnie dziś ci w gumach by #!$%@? tych w rurkach ;)
Ten uczuć, zobaczyć jak koledzy z podwórka trollują kamerzystę, podczas gdy samemu się pewnie wtedy jadło obiad (bo niewiele więcej w tych czasach mogło powstrzymać od wyskoczenia na "trzepak")
Komentarze (20)
najlepsze
Problemem nie był tylko brak wiedzy Ale tez brak umiejętności mówienia o tematach związanych z seksem, brak znajomości określeń niewulgarnych tez powodował
@Skandalizm: Wtedy to nie nazywały się rurki tylko z tego co pamiętam ,,gumy'' i często były łączone zw ubiorze z flayersami z pomarańczową podszewką, a ci co je nosili byli przeciwieństwem tych co dziś noszą rurki (pewnie dziś ci w gumach by #!$%@? tych w rurkach ;)