Żądania biednych - czy trochę nie przeginają?
cyt. "- Najuboższe rodziny powinny mieć możliwość minimum raz w miesiącu wyjścia do kina czy teatru. Kupno komputera w dzisiejszych czasach jest również koniecznością. Depcze się naszą godność"
- #
- #
- #
- #
- #
- 122
Komentarze (122)
najlepsze
Przecz z jarzmem reakcjonistów kleru i krwawych imperialistów !
Równość pokój i tolerancja. Mieszkania komputery samochody i teatr dla wszystkich!
Powiedzmy nie uciskowi kapitalistów i podżegaczy narodu.
vivat demokracja ! vivat rząd ludowy !
Eeee... już tak jest? Tylko że za granicami póki co na szczęście
I zaraz będzie też u nas. Dzięki UE. Z jednej strony to jest dobre, gdy wyrównuje się szanse przez dotacje, zasiłki itp. itd. Ale z drugiej coraz bardziej irytuje mnie to, że masa nierobów bezczelnie okrada państwo i unię z pieniędzy.
Socjalistyczny system jaki panuje w państwach unii, jak i w samej unii by się sprawdził, gdyby nie było oszustów i nierobów. Ale niestety - wizja ta jest zbyt utopijna
A to ktoś zauważył? Rzygać się chce od tych farmazonów o wspólnym mianowniku "niech zdychają, bo każdy beneficjent pomocy społecznej to pijak i złodziej". Nie wiem na jakim świecie wy żyjecie, ale ja znam osobiście wiele rodzin w których ludzie harują i mają z tego gówno, bo harują za minimalne. Samotne matki, ludzie zbliżający się do
BTW
kasa na teatr czy kino to tak pójdzie na tanie wino, a o komputerach niech lepiej zapomną, chcą sobie pograć to niech sobie piłkę kupią