Ciekawostka. Dym tytoniowy miał też zastosowanie w XIXw. w chirurgii. W celu zwiotczenia mięśni przed amputacją nóg wkładano do odbytu rozpalone cygaro. Oczywiście żarem na zewnątrz. Metoda była skuteczna dopóki nie zaczęto smarować cygara olejem, który absorbował nikotynę. Dokładny opis można znaleźć w książce Stulecie Chirurgów - polecam, bo po lekturze doceniam osiągnięcia współczesnej medycyny.
Na świecie odnotowuje się taką samą liczbę osób długożyjących zarówno wśród osób palących, jak i niepalących. Różnica polega jedynie na tym, że wszyscy długo żyjący palacze stosowali i stosują tytoń tylko pochodzenia naturalnego lub z własnej produkcji, a nie sztuczne liście pochodzące ze współczesnej produkcji „chemicznotytoniowej”
Komentarze (107)
najlepsze
Tak było, nie zmyślam.
Komentarz usunięty przez moderatora