King Crimson - Epitaph

Jeden z najpiękniejszych utworów w historii rocka. Niestety King Crimson nie jest najbardziej rozpoznawalną grupą. Spróbujmy to zmienić, bo warto.

[lofix]

Chłopaku....
Zrobiłeś dobrą rzecz...
Naprawdę ciężko mi napisać coś o tym wykopalisku, bo większość tego nie pojmie..,.
Dzięki za przypomnienie!

[tomy86]

takie tam "lekkie" nawiązanie (⌐ ͡■ ͜ʖ ͡■)

[PozytywistycznaMetamorfoza]

@tomy86: Przepiękny utwór.
Dorzucę w takim razie Budkę Suflera :)

[hellfirehe]

@tomy86: "Jaskółka" to takie pół "Epitaph" - pół "Starless"

https://www.youtube.com/watch?v=FhKJgqxNDD8

[kwantowy_kalosz]

Pamietaj jak to pierwszy raz uslyszalem na szpulowcu

[bocznica]

@kwantowy_kalosz dobra, bede pamietac

[kwantowy_kalosz]

@bocznica dzieki mistrzu

[rosucho]

Kilka razy przdsluchalem, ale King do mnie nie trafiło, mało tego dziwi mnie dlaczego ten kawałek jest taka legenda. No cóż przesłucham raz jeszcze, może tym razem

[wyzakop]

All hail the Crimson King.

[LotOfProfanity]

it just works

[bezpaszportowy]

@LotOfProfanity przeglądałem komentarze dla tego nawiązania

[Lechu1777]

No mi to w ogóle nie podchodzi, wieje nudą na kilometr, a żech jest na rocku i metalu wychowany. Ja z dziwnych odmian gitarowego grania to polecam klimaty doom metalowe typu Your Dying Bride, Anathema, Paradise Lost. Tam jest odpowiednia moc i patos.

[Zdoomwars]

To w sumie ciekawe. Taki prosty kawałek, począwszy od Em, a właściwie wszystko to co w Xm najlepsze, czyli 7/9/11, później zejście do Em/D czyli praktycznie to samo, następnie zmiana do centrum tonalnego Am (m.in. pod postacią CΔ9), aż po dominantę dla Em i tak w kółko. Ale estetycznie bardzo ładnie. Moja ulubiona płyta KC. Właściwie to od niej zacząłem i jednocześnie przestałem słuchać prog-rocka (dzięki Bogu).

[furia_narasta]

Najnudniejsza płyta Crimsonów, większość ludzi kochających In The Court.... dostaje kota i apopleksji jak słyszy trylogie Discipline albo Thrak, hehe