Już niejedna gwiazdeczka tego typu była, ale wcześniej to faktycznie się pchało drzwiami i oknami. A teraz? Gdyby nie Demotywatory pewnie bym nie wiedział, że ktoś taki istnieje :) Zacznijcie może słuchać innego radia, czy przestańcie kupować Bravo, a nie zobaczycie gościa na oczy.
Dla mnie to po prostu wykreowana gwiazdka Disneya. Nic do niego nie mam, bo go nie znam, a tym bardziej nie słucham jego piosenek. Jest popyt, jest podaż. Nie mam powodu, by żywić do niego nienawiść. Gdyby nie było całego powalonego szoł-biznesu, Vivy, gazetek dla zakompleksionych nastolatek i innych naszych-klas to nikt by nie wiedział o istnieniu Biebera. Młodzież wychowywała się na muzyce swoich rodziców i inaczej wyglądał by ten świat. Jedyne
@sspiderr: czy to teraz tak jak z trollami? - każdy z nich jest potocznie "dzieckiem neo" a teraz każdy 13-letni piosenkarz to "gwiazdka disneya" mimo iż z disney'em ma nic wspólnego? ;)
Mi przeszkadza niekiedy śpiew sąsiada o poranku, choć na dobrą sprawę już przywykłam. Żeby komuś przeszkadzał Bieber, chyba musi go usilnie szukać. A jak myślą, że mu zaszkodzili to chyba są głupsi niż ustawa przewiduje :P
Komentarze (159)
najlepsze
Łe, żenada.
kiedys to samo przeciez bylo z Britney, Backstreet boys, nsync. Kto jeszcze pamieta takie podobne?