@olddev widać nie czytałeś wpisu ważnie wartością obligacji Australii i ich stabilności jest ich oprocentowanie (niestety rosnące)
we wpisie wyraźnie jest napisane jak mocno wzrosła od tego czasu cena złota w stosunku do obligacji tego państwa, co świadczy przeciwko Twojej tezie, rynek pokazał co sądzi o wartości tego papieru w stosunku do kruszcu
jak tak wierzysz w papier to zainwestuj w obligacje: Grecji, Włoch, Hiszpanii, Irlandii, Portugalii, Węgier, Rumuni i Islandii i
Szokujące dowiadujemy się że obligacje to "papier i obietnice jego wykupienia za wydrukowane z powietrza pieniądze nie mające pokrycia absolutnie w niczym". Absolutnie się zgadzam. Te całe obligacje państw a szczególnie Australii to nic nie znaczący papier. Ale to zrozumiałe Australia to nic nie znaczący malutki kraik o bardzo chwiejnej gospodarce no i jeszcze ten papier co innego jakby drukowali te swoje śmieciowe papiery na koziej skórze to by było możne więcej
@goldblog: Wiesz generalnie chodzi mi o to że pomimo tego że złoto ostatnio mocno zwyżkuje to jednak kupno obligacji dobrze prosperujących i wypłacalnych państw jest okupione mniejszym ryzykiem. Daje to pewny zysk. No i w miarę niezły,.
@olddev: sorki, pomyliły mi się wpisy, źle mi się zdawało że we wpisie, który skomentowałeś jest mowa o wzroście cen złota (mogłeś tego przecież nie wiedzieć)
brytyjski przykład sprzedania złota i wzrostu jego ceny (za tą kasę kupili obligacje m.in. Australii) jest w innym wpisie
Komentarze (4)
najlepsze
we wpisie wyraźnie jest napisane jak mocno wzrosła od tego czasu cena złota w stosunku do obligacji tego państwa, co świadczy przeciwko Twojej tezie, rynek pokazał co sądzi o wartości tego papieru w stosunku do kruszcu
jak tak wierzysz w papier to zainwestuj w obligacje: Grecji, Włoch, Hiszpanii, Irlandii, Portugalii, Węgier, Rumuni i Islandii i
brytyjski przykład sprzedania złota i wzrostu jego ceny (za tą kasę kupili obligacje m.in. Australii) jest w innym wpisie
http://www.goldblog.pl/2010/07/ile-zlota-ma-polak-2/
sorki za pomyłkę w poprzednim komantarzu