Jak niewiele trzeba by dobrze się bawić w wolnych od zajęć chwilach. W latach 60-tych ale za dzieciaka odchodziła gra w Zośkę, palanta(dla chłopców) i mieszana(z dziewczynami) w dwa ognie. O kibiców nie było trudno, bo w oknach blokowiska rodzice i rodzeństwo.
Komentarze (43)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora