"Mężczyźni nie powinni widzieć porodu": mówi lekarz położnik i ma na to...

Dr Michael Odent, francuski ginekolog-położnik, który pracuje w zawodzie od 50 lat i przyjął 15 tys. porodów, a jego poglądy często budzą wiele kontrowersji twierdzi...

[T.....0]

Ja bylem przy porodzie mojego syna i wszystko jest na odwrot niz ten koles pisze.

[only_HD]

Co za stek kretynizmow, byłem przy obu porodach dzieci i nie chodzi tu o jakaś więź z noworodkiem czy coś - bo na to za wcześnie, ale o zwykła pomoc i bycie przy żonie. Widok może nie był piękny, lekka masakra, ale dało się spokojnie wytrzymać a widok nowo narodzonego dziecka bezcenny :)

[AnnaJ]

Kazdy ma swoje zdanie na ten temat. Jednym to nie przeszkadza innych paralizuje. Zalezy od osoby. Moj maz byl przy porodzie. Trzymal za noge, umyl syna po porodzie. Nawinał sie nawet jakis student medycyny i trzymał mnie za druga noge...on co prawda ledwo to przeżył caly zielony haha ale był dzielny i dotrwal do konca ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[LuckyLuciano]

Byłem przy porodzie, traumy nie mam wspaniałe uczucie a i wiele pomogłem od strony technicznej

[Kw4dr4t]

@LuckyLuciano "wiele pomogłem od strony technicznej" też byłem, nie mam traumy, ale z pomocą techniczną to mógł bym mieć problem. Skąd masz tą (tę) wiedzę ?

[LuckyLuciano]

@Kw4dr4t: Bardziej chodziło mi o przytrzymywanie nòg partnerce, pilnowanie pozycji rodzenia. Położna ktòra odbierała poród sama nie mogła mojej utrzymać. Nawet głupie przypominanie jak ma oddychać dużo pomogło. Moja sie na mnie darła, wyzywała ale nie było taryfy ulgowej :p Dzięki temu urodziła dośc szybko i bez komplikacji

[Piole]

Dla mnie to byla jedna z najpekniejszych chwil w zyciu i kocham zoneczke jeszcze bardziej (choc myslalem ze to juz nie mozliwe)

[b.....t]

W państwowej służbie zdrowia jeśli nie ma ojca, przez większość porodu kobieta jest sama podłączona pod ktg. nie ma nikogo, kto poda wody, pomoże stać do toalety itp. Co kilka-kilkanaście pofatyguje się położna sprawdzić czy już się akcja zaczęła, albo czeka aż rodząca wezwie dzwonkiem.
Super komfort dla pierworódki.
Z dobrych wiadomości.. z roku na rok jakość opieki się poprawia.

[kazimierz-franczewski]

@brmstufldigart: potwierdzam. Czy się poprawia - tego nie wiem. Prywatnie i tak lepiej zapłacić takiej położnej. Pomimo zapłaty i tak się pojawiała raz na jakiś czas. Tak to w ogóle żadnej by nie było - równie dobrze można sobie rodzic w lesie.

[a.....t]

`Po wspólnym porodzie wielu mężczyzn ma traumę, a czasem popada w depresję. Często wspólne doświadczenie skutkuje tym, że partner unika kontaktów intymnych z partnerką.'

Ojej jaka wrażliwość. Może latte sojowe uspokoi takiego mena :)

[lukaszy]

@awa-dent: i ciastko bezglutenowe, potem szoping i nowe rureczki :P

[p.....7]

Mi to nie grozi, w sensie nie dojdzie nigdy do takiej sytuacji.

[dj_sasek]

To musi być jakiś nowy zwyczaj asystowania partnerce przy porodzie, od zarania dziejów mężczyzna zawsze czekał w pomieszczeniu obok i to nie powodowało, że przestawali być mężczyznami.

[albano]

@dj_sasek: to jest chore. Tylko patrzeć jak ci niebiescy będą tym swoim różowym paskom padpaski zmieniać. Czemu nie, świat na tyle zwariował, że to co kiedyś wielu by przez myśl nie przeszło, dzisiaj jest często na porządku dziennym. ( ͡° ͜ʖ ͡°)ﾉ⌐■-■

[j.....e]

@dj_sasek: Bo kiedyś znajome kobiety, babki asystowały przy porodzie. Te czasy minęły. Dzisiaj kobieta nie rodzi w "swojskim" otoczeniu, lecz w obcym szpitalu, wśród obcych ludzi. Obecność męża pozwala poczuć, że nie jest się samą, zdaną na łaskę, czy niełaskę obcych, że gdyby się coś działo - ktoś dopilnuje naszego interesu, naszych spraw. Podczas porodu ciężko myśleć racjonalnie, a w międzyczasie trzeba wyrazić zgody na różne rzeczy. Mąż jest moim zdaniem

[swlabr]

Ja #!$%@?ę, co z bzdury. Jestem ojcem 4 miesięcznego syna, synem ordynatora oddziału ginekologii z 34 letnim doświadczeniem i + 10 000 porodów.

Zapytałem się ojca szczerze, czy mam być przy porodzie i powiedział, że jak przyszła mama chce, to mam się nie zastanawiać, a jak nie chce, to mam spróbować ją namówić. Nawet z wszystkimi irytującymi pajacami, mówi jasno - jak jest ojciec przy porodzie, to mama szybciej rodzi, bo jest