Minister Gróbarczyk: "Kiedy likwidowaliśmy przemysł stoczniowy, to inni go...
... rozwijali, nacjonalizowali, mieli niedozwoloną pomoc finansową". - "Warto zadać sobie pytanie, jak bardzo neutralna w swych działaniach jest KE czy UE i jaki wpływ mają na to komisarze".
krzysiekciekawy z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 16
Komentarze (16)
najlepsze
A jak się mają polskie stocznie dziś? Ano tak: https://www.wprost.pl/508802/Polskie-stocznie-maja-sie-swietnie-Te-prywatne
I teraz ich przemysł się powoli zwija obciążając przy okazji inne dziedziny gospodarki a u nas sam zarabia na siebie i się rozwija. Szkoda że wszystkiego nie zlikwidowali w ten sposób a za granicą nie znacjonalizowali całkowicie.
http://www.portalmorski.pl/stocznie-statki/9422-pomoc-dla-stoczni-12-mld-zl-w-dziesiec-lat
A stało się bardzo dobrze i to samo co w reszcie Europy. Zachód przeszedł to samą drogę od niewydajnych wielkich stoczni po produkcję jednostek specjalistycznych. W wojnie z Chinami na molochy skończylibyśmy z kolejną branżą do której byśmy miliardy dopłacali.
Akurat stocznie to jest jedna z większych success story polskiej transformacji. Z niewydolnych molochów z przerostem zatrudnienia żyjących tylko dzięki kroplówce, udało się stworzyć dochodowy nowoczesny przemysł nakierowany na niezagospodarowaną niszę rynkową statków średnich i małych.
Ale nie, wzdychać do tego, że nie dane było powtórzyć modelu z
Ale stępka jest :)